Tomasz Ćwiąkała oburzony sytuacją zawodnika Widzewa Łódź. „Został potraktowany niesprawiedliwie”

2025-09-30 09:04:05; Aktualizacja: 1 godzina temu
Tomasz Ćwiąkała oburzony sytuacją zawodnika Widzewa Łódź. „Został potraktowany niesprawiedliwie” Fot. Tomasz Ćwiąkała [YouTube]
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Tomasz Ćwiąkała [YouTube]

W Widzewie Łódź nie jest spokojnie. Sporo pytań budzi sytuacja związana z hierarchią bramkarzy. Najpierw od zespołu został odsunięty Rafał Gikiewicz, a następnie szansę na regularną grę stracił Maciej Kikolski. Zdaniem Tomasza Ćwiąkały 21-latek został potraktowany niesprawiedliwie.

W Widzewie zapanował wielki chaos. Pojawienie się Roberta Dobrzyckiego nie podziałało niczym magiczna różdżka. Przed klubem nadal mnóstwo organizacyjnej pracy. W kilka miesięcy nie da się nadrobić straconych lat.

Nowe rządy w łódzkim klubie rozpoczęły się w imponujący sposób. Podczas letniego okna potwierdzono transfery kilkunastu zawodników. W gronie nabytków pojawił się między innymi Maciej Kikolski.

21-latek odszedł definitywnie z Legii Warszawa. Wcześniej zaliczył udany sezon na wypożyczeniu w Radomiaku Radom. Wydawało się, że to właśnie on stanie się podstawowym golkiperem czterokrotnego mistrza Polski.

Pozycja utalentowanego Polaka w hierarchii podupadła w błyskawicznym tempie. Po zaledwie pięciu występach zastąpił go sprowadzony na początku września Veljko Ilić. Serb jak na razie nie prezentuje się najlepiej.

Tomasz Ćwiąkała w rozmowie z Rafałem Gikiewiczem poruszył temat bramkarzy Widzewa. Dał do zrozumienia, że Kikolski zbyt szybko został odstawiony na boczny tor.

- Ja w ogóle się zastanawiam w kontekście Macieja Kikolskiego, czy on w całej tej dramie najbardziej nie ucierpiał. Abstrahując od tego, jak kibice Widzewa odbierają Kikolskiego. Czy to jest bramkarz, który pomaga często, czy nie pomaga często. To moim zdaniem odstawienie go tak szybko po tym meczu z Lechem nie jest sprawiedliwe zwyczajnie. On w tym meczu też miał dobre momenty. Margines błędu w przypadku Kikolskiego powinien być znacznie dłuższy i szerszy. Został po prostu potraktowany niesprawiedliwie - ocenił dziennikarz.