Tomasz Musiał z oświadczeniem w sprawie skandalu. „Zawsze starałem się świecić przykładem”

2024-08-06 18:08:52; Aktualizacja: 2 godziny temu
Tomasz Musiał z oświadczeniem w sprawie skandalu. „Zawsze starałem się świecić przykładem” Fot. PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: lovekrakow.pl

Tomasz Musiał przerwał milczenie i odniósł się w komunikacie do wydarzeń, o których poinformowało TVP Sport. „Chciałbym skierować do Was kilka słów wyjaśnienia” - czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji lovekrakow.pl.

Tomasz Musiał wraz z Bartoszem Frankowskim mieli pracować przy wtorkowym meczu eliminacji do Ligi Mistrzów, w którym Dynamo Kijów zmierzy się na Arenie Lublin z Rangers FC, zajmując się systemem VAR. Ostatecznie UEFA musiała dokonać korekty i zastąpić wspomnianą dwójkę Tomaszem Kwiatkowskim i Pawłem Malcem.

Jak poinformował Jakub Kłyszejko z TVP Sport, Musiał i Frankowski zostali w nocy zatrzymani przez lubelską policję. Kontrola wykazała, że mieli wówczas w organizmie około 1,7 promila alkoholu. Co najciekawsze, podróżowali przez miasto z wyrwanym znakiem drogowym.

Polski Związek Piłki Nożnej ustosunkował się już do całego zajścia. Wiele wskazuje na to, że umowy arbitrów zostaną rozwiązane.

Kilka godzin po szokującej publikacji swoje oświadczenie przedstawił Tomasz Musiał.

„Szanowni Państwo,

W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami dotyczącymi wydarzeń, które miały miejsce w nocy z 5 na 6 sierpnia, chciałbym serdecznie wszystkich przeprosić i skierować do Was klika słów wyjaśnienia.

Jest mi bardzo przykro i — czysto po ludzku — głupio, bo wiem, że moje niefortunne zachowanie rzuci się cieniem na wiele lat ciężkiej pracy.

To, do czego doszło, było z mojej strony nieodpowiedzialne oraz nieprofesjonalne, z czego doskonale zdaję sobie sprawę. Pragnę jedynie podkreślić, że nie było w moim zachowaniu żadnych aktów agresji, nie złamałem prawa, nie doszło też z mojej strony do żadnego niewłaściwego zachowania wobec funkcjonariuszy policji ani osób postronnych. Nie zostały mi postawione żadne zarzuty, zostałem natomiast faktycznie ukarany mandatem.

Z całego serca przepraszam władze Polskiego Związku Piłki Nożnej, zwłaszcza Kolegium Sędziów, władze Ekstraklasy oraz wszystkich, których zawiodłem swoją postawą.

W szczególności przepraszam także moją Rodzinę, gdyż moje zachowanie naraziło jej spokój.

Jest to pierwsze tego typu zdarzenie z moim udziałem. Przez wiele lat swojej zawodowej kariery sędziowskiej ciężko pracowałem, by dojść do miejsca, w którym znalazłem się obecnie. Jednocześnie zawsze starałem się świecić przykładem, zarówno na boisku, jak i poza nim.

Mam świadomość konsekwencji, które mnie czekają, ale liczę na to, że będę mógł zrehabilitować się i odbudować Wasze zaufanie” - czytamy w komunikacie przesłanym redakcji portalu lovekrakow.pl.

Tomasz Musiał przepracował prawie 290 spotkań w Ekstraklasie. Jako arbiter techniczny odpowiadał również za przebieg rywalizacji w Lidze Mistrzów.