Tomaszewski: Jego powołanie na mundial mogłoby rozwalić atmosferę w polskiej kadrze
2018-03-13 16:07:37; Aktualizacja: 6 lat temuJan Tomaszewski na łamach „Super Expressu” zabrał głos w dyskusji na temat potencjalnego powołania do reprezentacji Polski Tarasa Romanczuka.
Odkąd pomocnik Jagiellonii Białystok odebrał polski paszport wmediach rozgorzała debata dotycząca tego, czy powinien on otrzymaćpowołanie od Adama Nawałki. Selekcjoner rodzimej kadry podobnofaktycznie bierze pod uwagę taki krok. Części obserwatorówkompletnie się to nie podoba. Tomaszewski nie widzi przeszkód, byRomanczuk otrzymał powołanie, ale... dopiero po zbliżających sięwielkimi krokami Mistrzostwach Świata.
- Dla mnie to Polak.Ale nie można go absolutnie powołać na finały mundialu. Owszem,nie mam nic przeciwko temu, żeby w kadrze zagrał, ale POmistrzostwach. Gdy czytam, że ktoś ostatnio powiedział, iż onjest lepszy od Mączyńskiego…
- (…) Teraz nie wolno tegorobić. To mogłoby rozwalić całą atmosferę w kadrze. Ja wiem, żereprezentacja to nie Caritas, ale kto miałby nie pojechać, żebyzrobić miejsce dla Romanczuka? Mączyński, który bardzo nam pomógłw eliminacjach? No nie! Nie można w ostatniej chwili wyciągnąćkrólika z kapelusza i włożyć do kadry. (…) Wrzucenie do zespołuRomanczuka mogłoby sprawić, że tych wrogów miałby ponad 20.Czasem niby drobne sprawy mogą zepsuć atmosferę w zespole -stwierdził 63-krotny reprezentant Polski w rozmowie z „SE” (caływywiad TUTAJ).
Przypomnijmy, że Romanczuk gra w Polsce od2013 roku. Do samej Jagiellonii, w barwach której rozegrał już 132oficjalne mecze, trafił w 2014 roku. W tym sezonie 26-latek zaliczył24 występy, cztery trafienia i trzy asysty w Ekstraklasie.