Po zsumowaniu głosów 185 dziennikarzy z całego świata, okazało się, że najwięcej zgromadził ich Lionel Messi. W ocenie Toniego Kroosa piłkarz Paris Saint-Germain nie zasłużył jednak na to wyróżnienie.
– On na to nie zasłużył. Nie ma wątpliwości, że Messi wraz z Cristiano (Ronaldo) był graczem ostatniej dekady, ale w tym roku przed nim powinni znaleźć się inni – oświadczył w podcaście „Einfach mal Luppen”, który współtworzy z bratem.
Kto zatem według Niemca powinien otrzymać nagrodę? Obecny lub były kolega z drużyny.
– Dla mnie Karim (Benzema) byłby numerem jeden, jeśli naprawdę szukalibyście najlepszego gracza ostatniego roku pod względem indywidualnym, ponieważ z bliska widzę, jak wybitnym jest piłkarzem. Kiedy zaś spoglądam, jak wiele decydujących bramek zdobył ostatnio Cristiano (Ronaldo) - Manchester United tylko dzięki niemu wciąż jest w Lidze Mistrzów - to w moim odczuciu on również byłby przed Messim – stwierdził.
Kroos dzieli z Benzemą szatnię w Realu Madryt. Jeśli zaś chodzi o Ronaldo, występował w nim w jednym zespole do połowy 2018 roku. W plebiscycie Francuz zajął czwarte miejsce, a Portugalczyk był szósty.
***