Tottenham nie może nie sprzedać Harry'ego Kane'a w tym oknie. To polecenie służbowe

2023-07-24 10:21:16; Aktualizacja: 1 rok temu
Tottenham nie może nie sprzedać Harry'ego Kane'a w tym oknie. To polecenie służbowe Fot. Mark Cosgrove/News Images/SIPA USA/PressFocus
Kacper Adamczyk
Kacper Adamczyk Źródło: The Telegraph

Jeśli Harry Kane nie zgodzi się na przedłużenie wygasającego 30 czerwca 2024 roku kontraktu z Tottenhamem, to klub będzie zmuszony go sprzedać jeszcze tego lata - informuje „The Telegraph”.

Prezes „Kogutów”, Daniel Levy, został poinformowany przez właściciela londyńczyków, Joe'ego Lewisa, że jeżeli nie zdoła namówić 84-krotnego reprezentanta Anglii do prolongowania swojej umowy, będzie musiał go sprzedać jeszcze w tym oknie. Ten drugi uważa bowiem, że nie stać go na to, aby pozwolić napastnikowi opuścić klub za darmo po zakończeniu rozgrywek 2023/2024.

Zainteresowany sprowadzeniem tego lata Kane’a jest przede wszystkim Bayern Monachium, który szykuje się do złożenia za niego już trzeciej oferty, ponieważ poprzednie dwie zostały odrzucone, a opiewały odpowiednio na 70 i 80 milionów euro. Tottenham wycenia swoją największą gwiazdę na co najmniej 100 milionów euro, mimo długości kontraktu zawodnika oraz faktu, że w najbliższy piątek skończy 30 lat.

„Koguty” kuszą Kane’a zarobkami na poziomie 400 tysięcy funtów tygodniowo w ramach nowej umowy, jednak „Bawarczycy” wydają się być pewni swego. Jeśli klub z północnego Londynu będzie zmuszony sprzedać Anglika tego lata, zapewne życzyłby sobie, aby ten przeniósł się poza Premier League, ponieważ nie chce wzmacniać krajowych rywali. W związku z tym sytuacja mistrzów Niemiec wydaje się być naprawdę niezła.

Poza nimi największe zainteresowanie snajperem wykazuje Manchester United, lecz ten na razie skupia się na tańszych opcjach, bo obawia się przekroczenia limitu wydatków ustalonego przez UEFA.

Harry Kane jest w Tottenhamie od 2004 roku i do tej pory w jego barwach rozegrał 435 spotkań, strzelił 280 goli i zanotował 64 asysty. W minionych rozgrywkach, które zespół ukończył na rozczarowujące ósmej pozycji, w efekcie czego nie wystąpi w nowym sezonie w europejskich pucharach, Anglik 30 razy trafiał do siatki, zostając wicekrólem strzelców Premier League.

Napastnik musi zdecydować, czy chce wreszcie zdobyć w swojej karierze jakieś trofeum, ponieważ w barwach „Kogutów” będzie mu o to bardzo trudno, czy jednak woli powalczyć o przywództwo w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii ligi. Na razie traci w niej do liderującego Alana Shearera 47 bramek.

Pewne jest, że ta saga szybko się nie zakończy, a zmęczony nią wydaje się już być nowy szkoleniowiec Tottenhamu, Ange Postecoglou, ponieważ nie wie, czy w sezonie 2023/2024 będzie mógł liczyć na największą gwiazdę swojej drużyny.