Tragedia w Turcji. 28-letni Josef Šural nie żyje

Tragedia wydarzyła się podczas podróży drużyny Alanyasporu małymi busami z meczu wyjazdowego przeciwko Kayserisporowi (1-1). Do Alanyii brakowało zaledwie pięciu kilometrów, gdy doszło do wypadku.

- Z tego co dowiedziałem się od szefa policji, mimo tego, że było dwóch kierowców, obaj zasnęli podczas jazdy - powiedział Hasan Çavuşoğlu, prezes klubu.

Działacz przekazał też szczegóły sytuacji: - Straciliśmy naszego syna, bardzo nam przykro. Inni gracze są w dobrym stanie. Josefa operowano, ale po godzinie go straciliśmy. Miał obrażenia głowy i wiele złamań. Niestety nie udało się go uratować. Inni mają niewielkie otarcia. Przeprowadzono im rezonans magnetyczny, są pod stała obserwacją lekarzy.

Busem podróżowali też Steven Caulker, Djalma, Baiano, Papiss Demba Cissé, Welinton i Isaac Sackey.

28-letni Šural był środkowym napastnikiem. Ostatni raz w kadrze Czech zagrał w październiku 2018 roku w meczu z Ukrainą, łącznie zaliczając 18 występów. Całą karierę spędził w ojczyźnie, aż w styczniu tego roku zdecydował się na przeprowadzkę ze Sparty Praga do Alanyasporu.