98-krotny reprezentant Hiszpanii (59 bramek) od 2014 roku jest
zawodnikiem New York City FC. Od tamtej pory napastnik rozegrał w
barwach amerykańskiego zespołu 126 spotkań, w których strzelił
80 goli i zanotował 21 asyst. W weekend ekipa z Nowego Jorku
przegrała w play-offach MLS z Atlantą United, kończąc tym samym
sezon 2018.
Umowa Villi z amerykańską drużyną jest ważna
do 31 grudnia tego roku. Zdaniem „Sportu” klub raczej nie chce
przedłużać z nim kontraktu zawodniczego, ale zależy mu na
pozostaniu Hiszpana w Nowym Jorku w innym charakterze.
Tutaj
pojawia się pewien problem, ponieważ wszystko wskazuje na to, że
36-latek nie zamierza jeszcze wieszać butów na kołku. Jak czytamy, na ten
moment doświadczony atakujący chciałby spędzić na murawie
jeszcze rok, a to oznacza, że na sam koniec kariery może on zmienić klubowe barwy.
W sezonie 2018 Villa zdobył 15
bramek w 26 spotkaniach MLS. Do tego dorzucił pięć asyst. Trzeba
jednak podkreślić, że w jego trakcie borykał się z kontuzjami.
W przeszłości Hiszpan występował m.in. w Sportingu Gijón,
Realu Saragossa, Valencii, Barcelonie oraz Atlético Madryt.
Transfer Davida Villi bardzo prawdopodobny
fot. Transfery.info
„Sport” pisze o sytuacji Davida Villi.