Francuski gwiazdor od kilku tygodni
znowu jest łączony z transferem do Barcelony. W zeszłym roku
mistrz świata odrzucił możliwość przenosin na Camp Nou,
decydując się na dalsze występy w barwach „Rojiblancos”. Po
niedawnym odpadnięciu z Ligi Mistrzów miał jednak zmienić zdanie. Według mediów 28-letni atakujący gotów jest pójść nawet na
finansowe ustępstwa, byle tylko trafić do „Dumy Katalonii”.
„Se queda”, czyli „on zostaje” - właśnie tak
skomentował jednak najnowsze doniesienia prezes Atlético, Enrique Cerezo.
-
Antoine nigdzie nie pójdzie. Z całą pewnością zostanie u nas -
stwierdził sternik „Rojiblancos”.
Griezmann jest graczem
madryckiego zespołu od 2014 roku. W jego barwach rozegrał 249
spotkań (130 bramek i 49 asyst). W trwającym sezonie Francuz trafił
do siatki 19 razy, licząc wszystkie rozgrywki.
Słynne „se
queda” regularnie towarzyszy transferowym doniesieniom.
Przypomnijmy, że swego czasu właśnie tak podpisał swoje zdjęcie
z Neymarem Gerard Piqué, komentując pogłoski o rzekomych
przenosinach Brazylijczyka z Barcelony do Paris Saint-Germain. Jak wiadomo,
ostatecznie Neymar trafił do Francji.
Transfer Griezmanna? „Se queda!”
fot. Transfery.info
Władze Atlético Madryt utrzymują, że Antoine Griezmann nie odejdzie z ich klubu.