Transfer reprezentanta naszego kraju kwestią czasu. Jego miejsce może zająć inny Polak
2024-11-11 23:03:04; Aktualizacja: 1 dzień temuObecnie w barwach bułgarskiego Łudogorca Razgrad występuje Jakub Piotrowski, a swego czasu klub ten reprezentowali tacy zawodnicy jak Jakub Świerczok czy też Jacek Góralski. Co ciekawe, ten ostatni w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zdradził, że trzynastokrotny mistrz kraju myśląc o wzmocnieniach, nieustannie przygląda się następnym Polakom.
Łudogorec Razgrad w bułgarskiej ekstraklasie radzi sobie praktycznie bez żadnych potknięć. Po czternastu rozegranych spotkaniach na jego koncie widnieje trzynaście zwycięstw oraz jeden remis. Świetna seria bez porażki trwa w najlepsze, ale niestety w kontynuowaniu jej nie może pomóc Jakub Piotrowski, ponieważ zmaga się on z kontuzją.
Reprezentant Polski ubiera trykot Łudogorca od 2022 roku, kiedy to przeprowadził się z Fortuny Düsseldorf. W poprzednim sezonie był kluczową postacią, co potwierdzają również statystyki, bowiem wystąpił w 51 spotkaniach i zdobył w nich łącznie siedemnaście bramek oraz sześć asyst. W drugiej części rozgrywek wręczono mu także opaskę kapitana, która jeszcze mocniej podkreśliła jego pierwszoplanową rolę.
Na swoim koncie posiada dwa mistrzostwa Bułgarii, a także jeden krajowy puchar. Bez wątpienia klubowi działacze mogą być zadowoleni z wydanych na niego pieniędzy, a mowa tu o kwocie opiewającej na nieco ponad milion euro.Popularne
Co ciekawe, z informacji podanych przez Jacka Góralskiego, a więc byłego piłkarza Łudogorca wynika, że zespół ten już teraz szuka następcy Piotrowskiego i ma być to kolejny Polak.
Zawodnik drugoligowej Wieczystej Kraków zdradził to w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.
- Pokazał się tam Jakub Świerczok, teraz świetne recenzje zbiera Jakub Piotrowski, który za chwilę wyjedzie do nowego klubu. Wiem o tym, bo Łudogorec już obserwuje kolejnych Polaków na jego pozycję. To po prostu świetne miejsce, żeby się wypromować. Ja w pucharach miałem okazję zmierzyć się z Milanem, Espanyolem, Bayerem Leverkusen, CSKA Moskwa. Który polski klub daje taką możliwość? Gorzej było z życiem tam, prawdziwa tragedia. Miasto jest małe, stare, niezbyt rozwinięte. Nowe były chyba tylko baza treningowa i stadion - powiedział.
Nie wiadomo jednak o jakich polskich zawodników dokładnie chodzi. Piotrowski natomiast był łączony z odejściem już podczas letniego okna transferowego, a wśród możliwych kierunków wymieniano wówczas między innymi AS Saint-Étienne.