Transferowy niewypał Bayernu Monachium wystawiony na sprzedaż

Bayern Monachium ustala ostateczną listę sprzedażową na lato 2025 roku. Jednym z głównych kandydatów do opuszczenia bawarskiego grona z pewnością jest Sacha Boey – przypomniał Florian Plettenberg.

Boey przebywa na Allianz Arena od 16 miesięcy. Został wypromowany jako najdrożej wypuszczony poza Turcję zawodnik. Jego przenosiny z Galatasaray kosztowały nadchodzącego mistrza Niemiec 30 milionów euro.

Początkowo prawy obrońca miał pasować do koncepcji Thomasa Tuchela. Pech chciał, że sprowadzony zimą poprzedniego roku piłkarz szybko musiał zabrać się za leczenie urazów. Nie zdążył pokazać swoich umiejętności, więc nowe otwarcie miało nastąpić wraz ze startem obecnej kampanii.

Problem w tym, że pod wodzą Vincenta Kompany'ego na drodze do regularnego grania stanęły zerwana łękotka i kontuzja stawu skokowego. Przez problemy ze zdrowiem były młodzieżowy reprezentant Francji częściej przebywał poza kadrą lub na ławce rezerwowych niż na boisku.

Popularne

Previous

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Mateusz Borek: To przyszły selekcjoner reprezentacji Polski

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Lech Poznań myśli o hitowym transferze. Niels Frederiksen jest nim zachwycony

Maciej Skorża marzeniem polskiego klubu. Nie chodzi o Lecha Poznań

Ángel Rodado potwierdził. Te dwa kluby złożyły za niego konkretne oferty latem

Lukas Podolski z wiadomością po odejściu Jana Urbana z Górnika Zabrze

Next

W związku z tym Bayern zamierza wysłuchać ofert od interesantów za 24-latka, mogącego z konieczności pracować na wynik także na lewej obronie.

Na tym etapie nie ma jeszcze żadnych konkretnych informacji o konkretnych chętnych, natomiast według dziennikarza Sky sytuację bada... Galatasaray, czyli poprzedni klub wychowanka Stade Rennais.

Kontrakt Boeya z obecnym pracodawcą obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku.

Od początku adaptacji do życia w Monachium zanotował on dwa trafienia w 16 spotkaniach.