Trenerska karuzela w Londynie. Pellegrini, Moyes, Mourinho, a może… Grant?

Nie minął jeszcze dzień od wczorajszej decyzji Rafaela Beniteza, a już nie brakuje nazwisk trenerów, którzy mogliby zastąpić Hiszpana na jego stanowisku. Nie brakuje niespodzianek.

Faworytem do objęcia posady po Benitezie według specjalistów wydaje się być szkoleniowiec Malagi, Manuel Pellegrini. W kontekście pracy w Londynie wymienia się też Moyesa, Mourinho, Poyeta, Laudrupa, a nawet Avrama Granta.

Były szkoleniowiec Realu Madryt miał podobno nieformalny kontakt z władzami Chelsea w ostatnich dniach. Potwierdza to agent trenera, Jesus Martinez. – Chelsea i inne kluby pytały o niego, ale tylko przez pośredników, to nic oficjalnego. Manuel chciałby pracować w angielskiej Premier League, tak samo jak w Niemczech, we Włoszech i innych ważnych ligach. Ma jednak kontrakt z Malagą. Myślę, że w kwietniu albo w maju będziemy znali jego przyszłość- twierdzi agent Pellegriniego.

Jedną z opcji jest również Jose Mourinho, który w ciągu trzech lat pracy w Chelsea zdobył dla niej sześć pucharów. – Z przyjemnością zobaczyłbym znowu Mourinho, zresztą tak jak kibice- powiedział Ray Wilkins w zeszłym miesiącu.

Niewykluczone jest też, że Rafael Benitez nie dotrwa na swojej posadzie do końca sezonu. Gdyby został zwolniony już teraz, to jego miejsce mógłby zająć były szkoleniowiec The Blues, Avram Grant. Miałby pełnić taką samą rolę jak Rafael Benitez, a więc prowadzić Chelsea do końca sezonu.