Na Old Trafford została zapoczątkowana nowa era. Po tym jak klub zanotował wyniki znacznie poniżej oczekiwań najpierw pod dowództwem Ole Gunnara Solskjæra, a później Ralfa Rangnicka, funkcję trenera pierwszego zespołu przejął Erik ten Hag. Holender tego lata ma zostać architektem ogromnych przemian kadrowych.
Symbolem otwarcia nowego projektu, mającego w przyszłości zapewnić równorzędną rywalizację o najwyższe cele w Anglii i w Europie, ma zostać pomocnik Barcelony.
W środowisku Manchesteru panuje coraz większe przekonanie, że wicemistrzowie Hiszpanii zgodzą się przyjąć 69 milionów funtów (około 80 milionów euro) za przejęcie usług reprezentanta „Oranje”.
Co więcej, 20-krotny triumfator najwyższej klasy rozgrywek w Anglii gwarantuje ewentualne bonusy o bliżej nieokreślonej wartości, uwarunkowane od osiągnięcia boiskowych sukcesów.
Wcześniej „Czerwone Diabły” przedstawiły dwie propozycje za De Jonga - 60 milionów euro plus 10 milionów w bonusach, a później 70 milionów euro podstawy, nie wliczając ewentualnych premii.
Erik ten Hag to wielki adorator talentu gracza środka pola. Obaj panowie mieli okazję ze sobą współpracować w Ajaksie Amsterdam, sięgając po mistrzostwo i Puchar Holandii w sezonie 2018/2019.
Umowa De Jonga z obecnym pracodawcą wygasa dopiero za cztery lata. Choć sam piłkarz nie zgłasza konieczności zmiany barw klubowych, „Duma Katalonii” chce sfinalizować sprzedaż, aby uwolnić środki na inne transfery przychodzące.
W międzyczasie dyrektorzy Manchesteru United pracują nad zakontraktowaniem Christiana Eriksena. Na radarach znajdują się także między innymi Denzel Dumfries z Interu Mediolan oraz Lisandro Martinez z Ajaksu Amsterdam.