Trzęsienie ziemi w Valencii. Dyrektor generalny i dyrektor sportowy rezygnują, trener rozważa przyszłość

Do niespodziewanej sytuacji doszło w Valencii. Wydawało się, że w klubie wszystko zmierza w dobrym kierunku, jednak doszło do sporu na szczycie między właścicielem Peterem Limem a dyrektorem generalnym Mateu Alemanym.

Panowie nie mogą się dogadać w kwestii planowania przyszłości sportowej pierwszego zespołu. Kilkanaście dni temu w Singapurze miało dojść do spotkania, po którym porozumienie wydawało się niemożliwe. Problemem ma być to, że Lim chce przejąć planowanie sportowe, co z kolei godzi w kompetencje dyrektorskie. W związku z tym Alemany i dyrektor sportowy Pablo Longoria chcą opuścić Valencię.

Lim do tej pory zatwierdzał wszelkie decyzje Alemany'ego, jednak w ostatnim czasie miał to robić bardzo niechętnie, sztucznie przedłużając procedury, albo wręcz odmawiać podpisu. To uniemożliwia właściwe zarządzanie klubem.

Alemany i Longoria złożyli rezygnacje z posad, ale nie wiadomo jeszcze, jak sprawa się zakończy, bo trwają rozmowy pojednawcze.

Swoją przyszłość ma rozważać również trener Marcelino. Według „SuperDeporte” losy szkoleniowca i dyrektora generalnego są wręcz powiązane - jeśli Alemany ostatecznie odejdzie, wówczas rezygnację złoży również Marcelino, w pełni popierający decyzje działacza.

Tymczasem Valencia przygotowuje się do bardzo ważnego sezonu, podczas którego wraca do Ligi Mistrzów, dzieki zajęciu czwartej lokaty w ostatnim sezonie ligi hiszpańskiej.