Choć jeszcze kilkanaście dni temu na łamach włoskich mediów można było przeczytać, że liderami nowego Napoli będą tacy zawodnicy, jak Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński – a zwłaszcza ten drugi – to najnowsze wieści zdają się nieco temu zaprzeczać. Zgodnie z informacjami dziennikarzy, Carlo Ancelotti pragnie pozyskać do swojego zespołu trzy gwiazdy: Jérôme’a Boatenga, Arturo Vidala i Karima Benzemę.
59-letni szkoleniowiec podczas swojej kariery prowadził uznane zespoły, z którymi sięgał po mistrzostwo kraju lub Ligę Mistrzów. Wśród nich znajdowały się między innymi: Bayern Monachium, Real Madryt, Chelsea czy AC Milan. Do tego grona nieco nie przystaje SSC Napoli, dlatego wybór Ancelottiego co do przyszłej posady początkowo dziwił. Szybko się jednak wyjaśniło, że w Neapolu ambicje i możliwości są znacznie wyższe niż kibice zostali przyzwyczajeni.
Ancelotti przedstawił prezydentowi klubu, Aurelio De Laurentiisowi listę życzeń, na której znalazły się nazwiska trzech zawodników z jego byłych drużyn. 59-latek chciałby ponownie poprowadzić: Jérôme’a Boatenga, Arturo Vidala i Karima Benzemę.
Według hiszpańskich dziennikarzy są spore szanse na to, że neapolitańczykom uda się sprowadzić Benzemę. Francuz po odejściu Zidane’a nie ma już tak mocnej pozycji w Realu Madryt i klub rozważa jego sprzedaż. We Włoszech mógłby ponownie trafić pod skrzydła trenera, który bardzo sobie ceni jego umiejętności.
Do sprowadzenia 31-latka Napoli musiałoby przełamać schematy, w jakich dotychczas działało. Wicemistrzowie Włoch musieliby pobić swój rekord transferowy i zapłacić 50 milionów euro oraz opłacić pensję Benzemy, który w tej chwili zarabia 8,5 miliona euro rocznie.