Trzy kluby chcą Koseckiego

Trzy kluby chcą Koseckiego fot. Transfery.info
Marek Ratkiewicz
Marek Ratkiewicz
Źródło: Przegląd Sportowy

Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk i Śląsk Wrocław widziałyby w swoim zespole Jakuba Koseckiego.

Odejście skrzydłowego z Legii Warszawa jest już niemal przesądzone. Stołeczny klub wycenił go na 300 tysięcy euro. W ostatnim sezonie Kosecki zagrał w zaledwie 20 meczach Ekstraklasy.

Zainteresowanie trójmiejskiego zespołu nie jest nowością, bowiem spekuluje się o nim od wielu miesięcy. Teraz do gdańszczan dołączają kluby z Białegostoku i Wrocławia. Jagiellonia posiada duży atut w osobie Karola Mackiewicza, którego w swoim zespole widziałby Henning Berg.

Jeśli Kosecki opuści Legię, stanie się piątym po - Dossy Juniorze, Inakim Astizie, Helio Pinto i Orlando Sa - piłkarzem, który nie zagra już przy Łazienkowskiej. 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Sali wszedł i mówi, że tak słyszał u mechanika”. To pytanie rozbroiło Mariusza Rumaka „Sali wszedł i mówi, że tak słyszał u mechanika”. To pytanie rozbroiło Mariusza Rumaka Zagłębie Lubin pytało o piłkarza Pogoni Szczecin. Działacz potwierdził Zagłębie Lubin pytało o piłkarza Pogoni Szczecin. Działacz potwierdził Transfery - Relacja na żywo [26/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [26/04/2024] Radamel Falcao na wylocie z klubu LaLigi. Daleka przeprowadzka stanie się faktem?! Radamel Falcao na wylocie z klubu LaLigi. Daleka przeprowadzka stanie się faktem?! Jan Urban zapytany o to, kto zostanie mistrzem Polski. „Jeśli nie wykorzystają szansy, będą tego żałować przez dziesięciolecia” Jan Urban zapytany o to, kto zostanie mistrzem Polski. „Jeśli nie wykorzystają szansy, będą tego żałować przez dziesięciolecia” 17-latek z szansą od Gonçalo Feio. Idzie nowa Legia Warszawa?! 17-latek z szansą od Gonçalo Feio. Idzie nowa Legia Warszawa?! Xavi był jednym z głównych kandydatów dla giganta z Premier League. Bacznie obserwowali sytuację Xavi był jednym z głównych kandydatów dla giganta z Premier League. Bacznie obserwowali sytuację

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy