Trzy kluby odrzuciły możliwość sprowadzenia Ochoi

Guillermo Ochoa dalej musi szukać nowego pracodawcy.

Reprezentant Meksyku w 2014 roku przeniósł się do Málagi, a jego transfer należał do głośnych ze względu na fantastyczną formę prezentowaną na kilkanaście dni wcześniej zakończonym mundialu w Brazylii. Mimo że 30-latek odrzucił możliwość przeprowadzki do bardziej renomowanych zespołów, licząc że w Hiszpanii będzie łatwiej o regularne występy, już drugi sezon czeka na debiut w Primera Divisióń.

Wychowanek Club América poprosił swojego agenta o znalezienie mu nowej drużyny, ale jak się okazuje, zadanie nie jest proste. Choć media łączyły golkipera zarówno z Espanyolem, jak i Olympique Marsylią, na chwilę obecną to tylko niewiele znaczące plotki. Francja to jednak kierunek optymalny dla bramkarza, który trzy sezony spędził w AC Ajaccio i właśnie tam trwają intensywne poszukiwania.

"L'Equipe" informuje, że Ochoa został zaoferowany Nice i Reims, ale żaden z tych klubów nawet nie udzielił odpowiedzi. Odezwał się za to belgijski Club Brugge, który stwierdził, że ma już rezerwowego golkipera, z którego jest zadowolony.