Trzy porażki z rzędu, teraz FC Barcelona. Trener Interu Mediolan zapowiedział pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów
2025-04-29 23:37:21; Aktualizacja: 4 godziny temu
Simone Inzaghi, szkoleniowiec Interu Mediolan, podkreślił na konferencji prasowej poświęconej meczowi z FC Barceloną, że ostatni kiepski okres nie zniweczy czterech lat ciężko wykonywanej pracy przez zespół.
„Nerazzurri” podchodzą do rywalizacji z faworytem do końcowego triumfu w Lidze Mistrzów w bardzo słabej formie. W ostatnich trzech meczach o stawkę drużyna nie strzeliła ani jednego gola w rywalizacji z Bologną, AC Milanem oraz AS Romą. Wszystkie pojedynki przegrała.
Dosłownie w kilka dni zamiast marzeń o „potrójnej koronie” kibice zaczynają drżeć ze strachu i zastanawiać się, czy ich ulubieńcy w ogóle skończą kampanię z jakikolwiek trofeum.
Inter odpadł już z Pucharu Włoch i spadł z pozycji lidera na rzecz Napoli. Czystą kartę utrzymuje jeszcze w najważniejszych europejskich rozgrywkach.Popularne
Już w środę o 21:00 pierwsze starcie z FC Barceloną na terenie rywala. Trener gości zapowiedział, że jego podopieczni wyjdą na boisko z wielkim pragnieniem na osiągnięcie dobrego wyniku.
– Chłopcy są jak dotąd wyjątkowi. Ostatni tydzień nie wymaże tego, jaką pracę wykonaliśmy przez te cztery lata. Tak, powinniśmy sobie lepiej poradzić w ostatnich trzech meczach, ale te cztery lata sprawiły, że rywalizujemy o wszystkie możliwe cele, podczas gdy inni wspominają, że we Włoszech trudno jest się wedrzeć do czołowej czwórki – ocenił Inzaghi.
– Nigdy nie usłyszycie mnie mówiącego źle o moich chłopcach lub klubie. To dzięki nim radzimy sobie tak dobrze, przekraczając wszelkie oczekiwania – zachwalał.
– Nie wiemy, jak skończy się dla nas ten sezon. (Włoska) Liga nie jest już w naszych rękach, ale Liga Mistrzów? Jesteśmy w gronie najlepszych drużyn w Europie. W półfinale zagramy z wielkim pragnieniem. Potem się okaże, dla kogo będzie finał – podsumował.