Tuchel po porażce 1-5 z Lille. „W tych warunkach zagraliśmy dobry mecz”

2019-04-15 08:26:20; Aktualizacja: 5 lat temu
Tuchel po porażce 1-5 z Lille. „W tych warunkach zagraliśmy dobry mecz” Fot. Transfery.info

Paris Saint-Germain przegrało w niedzielę 1-5 z Lille. Paryżanie stracili tym samym pięć bramek po raz pierwszy od 2000 roku. Po meczu wypowiedział się trener zespołu, Thomas Tuchel.

Mecz zaczął się od trzęsienia ziemi. Nieuznane dwie bramki ze względu na spalone, samobójcze trafienie Thomasa Meuniera, wyrównanie Juana Bernata, dwie kontuzje obrońców PSG - Thiago Silvy i Meuniera, aż w końcu czerwona kartka dla Bernata - to wszystko wydarzyło się do 36. minuty. 

Wobec osłabień rywala Lille zaprezentowało bardzo efektowną piłkę, opartą na szybkich kontrach. Bramki w drugiej części gry strzelili Nicolas Pepe (do tego zaliczył dwie asysty), Jonathan Bamba, Gabriel i Jose Fonte. Do tego warto wyróżnić choćby Jonathana Ikone, autora dwóch asyst.

- Zbyt łatwo powiedzieć, jak to zrobił Mbappe, że zabrakło nam charakteru. Mieliśmy kontrolę. Dobrze rozpoczęliśmy mecz, strzelając cztery bramki, w tym dwie ze spalonych - rozpoczął Niemiec.

- Nie mieli żadnej szansy w pierwszej połowie, a na początku drugiej połowy Kehrer nie wykorzystał sytuacji. Z dziesięcioma piłkarzami sprawa się skomplikowała, w dodatku graliśmy z chorymi zawodnikami, którzy powinni odpoczywać. Nie można grać tylko 16 zawodnikami.

- Ta porażka pokazuje krótką ławkę, a z drugiej strony naszą mentalność. By tu wygrać, potrzebowaliśmy więcej jakości. W tych warunkach rozegraliśmy dobry mecz. Muszę chronić moich zawodników. W dziesięciu sprawa się bardzo utrudniła. Wygrana w Nantes? Nie sądzę... Możemy tam pojechać z 13 piłkarzami. 

- Mecz z Lille pokazał, że wszystko w tym sezonie zrobiliśmy dobrze. Paryżowi brakuje piłkarzy. Brakuje nam Lassa Diarry i Adriena Rabiota. Każdy to widzi. I tak, powiem to też prezydentowi. Nikt nie mówił nic wcześniej, bo wygrywaliśmy. Teraz każdy musi przemyśleć sprawę.

W związku z porażką w Lille PSG musi odłożyć świętowanie mistrzostwa przynajmniej do środy. Wówczas na wyjeździe zmierzy się z Nantes. Do wygrania tytułu ponownie wystarcza remis.