Tyle Raków Częstochowa może zarobić za awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów

2023-08-30 12:10:09; Aktualizacja: 1 rok temu
Tyle Raków Częstochowa może zarobić za awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com

W nadchodzący środowy wieczór Raków Częstochowa zagra o chwałę dla polskiego futbolu. Akcent z Kraju nad Wisłą w Lidze Mistrzów wciąż jest możliwy. Jak będą wyglądać wpływy do budżetu, jeśli zespołowi uda się wyeliminować Kopenhagę?

„Medaliki” od początku eliminacji o elitarne rozgrywki rozpędza się jak z procy. Najpierw gładko poszło z estońską Florą Tallinn, lecz w następnych dwóch rundach podopieczni Dawida Szwargi musieli zostać na boisku sporo potu i serca. Dzięki niesamowitej ambicji zawodników udało się zażegnać klątwę i odprawić azerski Karabach Agdam, a następnie cypryjski Aris Limassol.

Za dotarcie do fazy play-off mistrzowie Polski zdążyli zainkasować z samych awansów 300 tysięcy euro. I tu zaczyna się przepaść, bowiem za sam udział na preludium Ligi Mistrzów kasa klubu uzupełni się o pięć milionów euro.

Przyjmując nawet pesymistyczny wariant o uznaniu wyższości Kopenhagi z Kamilem Grabarą w składzie, częstochowianie odczują wyraźną poprawę finansów po wylądowaniu w Lidze Europy. Samo znalezienie się w fazie grupowej z drugiego szczebla pozwoli zarobić Rakowowi 3,63 miliona euro. Do tego oczywiście dochodzą profity za zwycięstwa i remisy – kolejno 630 i 210 tysięcy euro.

W teorii walka o wyjście do fazy pucharowej w pierwszych „rozgrywkach pocieszenia” jest łatwiejsza niż w Lidze Mistrzów. Dlatego należy uwzględnić, że za zajęcie pozycji lidera wraz z końcem jesieni uczestnikowi należy się gratyfikacja w wysokości 1,1 miliona euro. Kasa za drugie miejsce jest o połowę mniejsza.

***

600 złotych bonusu za bramkę Rakowa Częstochowa w Kopenhadze

***

Co jednak jeśli Raków udowodni swoją wyższość na faworyzowaną Kopenhagą? W takim przypadku klub znajdzie się w „siódmym niebie”. Wystarczy wspomnieć, że zarobek za kwalifikację do fazy grupowej Ligi Mistrzów jest niemal PIĘCIOKROTNIE wyższy – 15,64 miliona euro.

Do tego współczynnik ekonomiczny za zdobywanie punktów na boisku wygląda bardziej zachęcająco. Za komplet „oczek” zespół zagarnia 2,8 miliona euro, a za ich podział – 930 tysięcy.

Należy oczywiście uwzględnić też prawa transmisyjne i kwotę za współczynnik UEFA. Nie trzeba więc chyba dodawać, że przy odpowiednim zarządzaniu pieniędzmi Raków szybko może stać się stabilną polską firmą w PKO BP Ekstraklasie z perspektywą regularnej gry w europejskich pucharach.

O podziałach finansowych w Rakowie będzie mówiło się więcej po rozstrzygnięciu na Parken. Spotkanie czwartej rundy play-offów odbędzie się o 21:00. Transmisja w Polsacie Sport i TVP Sport.