UEFA zaproponowała dwa terminy barażu Szkocja - Ukraina

Pojedynek naszego wschodniego sąsiada z wyspiarską drużyną nie odbył się w wcześniej zaplanowanym marcowym terminie z uwagi na wypowiedzenie wojny Ukrainie przez Rosję.

UEFA, w porozumieniu z FIFA, nie zdecydowała się w zaistniałej sytuacji na przepchnięcie Szkotów do decydującego spotkania o wywalczenie biletu na mundial i postanowiła przenieść pojedynek obu ekip na późniejszy termin w nadziei na to, że do tego momentu drużyna prowadzona przez Ołeksandra Petrakowa będzie w stanie przygotować się do udziału w meczu.

Obecnie dużo na to wskazuje, że dojdzie do bezpośredniego starcia obu zespołów na przełomie maja i czerwca bieżącego roku. Świadczy o tym informacja przekazana przez „Daily Record” o wyznaczeniu Ukrainie do wyboru dwóch dat rozegrania spotkania na Hampden Park w Glasgow - 31 maja i 1 czerwca.

Te dwa terminy oznaczają, że półfinałowe spotkanie barażowe z udziałem obu ekip odbyłoby się tuż przed zaplanowanymi pojedynkami w ramach Ligi Narodów, w których to też czekałoby nas starcie Szkocji z Ukrainą (7 czerwca). Z tego powodu UEFA ma zamiar potraktować ten mecz jako równorzędny z tym mającym odbyć się kilka dni później.

Wówczas w kalendarzu powstałaby luka na rozegranie ewentualnego finału europejskich play-offów, gdzie czeka już Walia. W jej przypadku przesunięciu musiałby ulec pojedynek z Holandią zaplanowany na 6 czerwca, który zapewne odbyłby się w tym samym czasie, co starcie naszego wschodniego rywala z wyspiarską drużyną.

Szkocji będą z pewnością kręcić nosem na propozycję UEFA, bo wypadnie im z kalendarza jeden domowy mecz, z którego tytułu mogliby zgarnąć nawet dwa miliony funtów. W przypadku otrzymania rekompensaty nie będą zapewne robić europejskiej centrali żadnych problemów.