Union Berlin historycznym liderem Bundesligi

W niedzielne popołudnie 1. FC Union Berlin zapisał na swoim koncie kolejny komplet punktów w tegorocznej kampanii. Zespół osiągnął też kamień milowy, stając się liderem ligowej tabeli po raz pierwszy w swojej historii.

Ekipa ze stolicy, rozgrywająca swój czwarty sezon w niemieckiej elicie, pokonała wczoraj na wyjeździe 1. FC Köln 1:0. Podopiecznym Ursa Fischera dopisało trochę szczęścia, gdyż trzy oczka zostały dopisane po samobójczym trafieniu Timo Hübersa już w czwartej minucie.

Prowadzenie powinno być jednak bardziej okazałe. Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa goście mieli okazję strzelić drugiego gola z rzutu karnego. Sytuacji ze stojącej piłki na jedenastym metrze nie wykorzystał Jordan Siebatcheu.

Teoretycznie do 15. minuty mogło być już 3:0, lecz po analizie VAR okazało się, że przy dobitce Sheraldo Becker znajdował się na pozycji spalonej.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Przez cały mecz „Żelaźni” stworzyli sobie więcej akcji ofensywnych i odnieśli zasłużone zwycięstwo.

Tym samym ekipa ze Stadion An der Alten Försterei pomogła sobie w dokonaniu historycznego momentu, dzierżąc plastron lidera po raz pierwszy w całej swojej historii na poziomie Bundesligi.

Do znalezienia się w takiej sytuacji po szóstej kolejce Union potrzebował straty punktów trzech znajdujących się przed nim drużyn w tabeli. W sobotnim hicie Borussia Dortmund wysoko przegrała z RB Lipsk, nie zmieniając swojego stanu konta o wartości 12 oczek.

Do tego Bayern Monachium nieoczekiwanie podzielił się punktami z VfB Stuttgart. Szansa na zwycięstwo wyparowała w doliczonym czasie spotkania po bramce Serhou Guirassy'ego z rzutu karnego.

Po triumfie nad kolończykami, Union czekał na jeszcze jedno rozstrzygnięcie. Tak też dzięki remisowi w starciu SC Freiburg - Borussia Mönchengladbach berlińczycy nie zostali strąceni z ligowego tronu.

Union Berlin znajduje się na pierwszym miejscu z 14 punktami, będąc obok Bayernu Monachium jedynym zespołem bez porażki w tym sezonie.

Jedno oczko do prowadzących traci Freiburg, zaś na najniższym stopniu podium plasuje się Bayern z 12 punktami.