UWCL: Medyk żegna się z Ligą Mistrzyń

2015-10-14 20:26:36; Aktualizacja: 9 lat temu

Fot. Transfery.info

Bartłomiej Bolczyk Źródło: Transfery.info

Po porażce 0-6 w pierwszym spotkaniu, Medyk Konin uległ bardziej utytułowanym rywalkom z Lyonu również w rewanżu.

Francuskie zawodniczki nie zastosowały taryfy ulgowej wobec rywalek pomimo tego, że kwestia awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzyń była już praktycznie rozstrzygnięta po meczu w Koninie. Lyon rzucił się jednak do ataku od samego początku, czego efektem była bramka zdobyta przez Le Sommer, której asystowała Cascarino. Le Sommer miała swój udział również przy drugim golu, który padł w 69. minucie. Piłkarka spróbowała strzału, lecz odbił się on od jednej z obrończyń. Futbolówka trafiła jednak pod nogi Hegerberg, która pokonała Annę Szymańską. Tuż przed końcem spotkania Hegerberg pokonała konińską bramkarkę po raz drugi.

Choć nie udało jej się zachować czystego konta, to właśnie Szymańska była zdecydowanie najjaśniejszą postacią na boisku. Olympique atakował przez całe spotkanie, lecz zwykle nie potrafił sforsować muru, jaki Polka ustawiła w bramce "Medyczek". Jej interwencje po strzałach Le Sommer, Schelin, Bathy czy Hegerberg naprawdę mogły się podobać. Bez wątpienia bramkarka z Konina uratowała swoje koleżanki przed znacznie dotkliwszą porażką.

Medyk oddał w tym spotkaniu tylko jeden celny strzał, a w dwumeczu przegrał 9-0, ale mimo wszystko mistrzynie Polski pokazały się z całkiem niezłej strony. Przepaść finansowa, organizacyjna i infrastrukturalna pomiędzy klubami nie uprawniała do jakichkolwiek oczekiwań wobec piłkarek z Konina. Pozostaje mieć nadzieje, że drugi z rzędu awans do Ligi Mistrzyń sprawi, iż sytuacja, przede wszystkim finansowa, w polskim klubie ulegnie poprawie i w kolejnych sezonach będziemy mogli pisać o większych sukcesach polskich futbolistek.