Vadis odchodzi z Legii

„Weszlo.com” poinformowało, że 28-latek jest już w drodze do Grazu, gdzie swój przedsezonowy obóz odbywa wspomniany zespół. Jutro czekają go testy medyczne, po których podpisze trzyletnią umowę. Zagwarantuje mu ona zarobki na poziomie 1,5 miliona euro rocznie (po wliczeniu premii nawet 2 miliony euro!).

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, mistrzowie Polski mogą zarobić rekordowe dla klubu pieniądze. Sama kwota odstępnego wyniesie bowiem 3,5 miliona euro, ale nie będzie dzielona między klub a piłkarza i jego przedstawicieli. Belg i jego reprezentanci zrzekli się zapisu w kontrakcie, przez których część kwoty ze sprzedaży pomocnika miała trafić w ich ręce.

Transakcja, którą pilotował Mariusz Piekarski, doskonale znający rosyjski rynek, zakłada także premie. Jeżeli Krasnodar bardzo dobrze spisze się w przyszłym sezonie (nie określono bliżej dokładnych wymagań), wówczas zapłaci Legii dodatkowe 2 miliony. Łącznie transfer może zatem opiewać na 5,5 miliona euro.

Legia chciała zatrzymać Vadisa, proponując mu milion euro rocznie w przypadku awansu do Ligi Mistrzów. Odkąd jednak zgłosił się po niego Olympiakos, prowadzony przez Besnika Hasiego, piłkarz zaczął naciskać na udzielnie mu zgody na odejście. Grecy proponowali jednak za małe sumy, by warszawianie zgodzili się oddać piłkarza do Pireusu.