Van Gaal: Zapłaciłem za piłkarza z własnej kieszeni!

Louis van Gaal ujawnił, że w czasach gdy był trenerem Ajaksu, sam opłacił transfer jednego z piłkarzy.

Holenderski trener pracował w Amsterdamie przez 6 lat i był to znakomity okres w historii klubu. Pod wodzą obecnego szkoleniowca Manchesteru United, Ajax trzykrotnie sięgał po mistrzostwo kraju, a także triumfował w Lidze Mistrzów.

Pomimo sukcesów, holenderski klub miał poważne problemy finansowe. Z tego powodu Van Gaal musiał sięgnąć do drużyn młodzieżowych, z których przesunął do pierwszego zespołu takich zawodników jak Edgar Davids, Patrick Kluivert, Clarence Seedorf czy Edwin van der Sar. Trener wyszukiwał też piłkarzy z zagranicy, a za transfer jednego z nich zapłacił sam.

- Nie mieliśmy wielu pieniędzy, byliśmy bankrutami, więc musiałem zwrócić się ku młodzieży - tłumaczył Van Gaal.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Przeżywa bardzo trudne chwile po odejściu z Legii Warszawa. Odpadł z czwartoligowcem

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

POTWIERDZONE: Tyle Efthymios Koulouris zarabiał w Pogoni Szczecin

Z tym klubem Ekstraklasy Alex Haditaghi nie zamierza utrzymywać dobrych relacji. „Nie spodobało mi się to”

„Ulubiony” przez kibiców Legii Warszawa duet przestanie istnieć? Oni mogą odejść

Next

- Obserwowaliśmy fińskiego piłkarza, Jariego Litmanena, którego kupiliśmy za 10 tysięcy funtów. Sprowadziliśmy też Finidiego George'a, reprezentanta Nigerii. Kosztował 3 tysiące i opłaciłem jego transfer z własnej kieszeni! Później ściągnęliśmy też Marca Overmarsa.

- Jednak z tamtego zespołu najlepiej pamięta się takie nazwiska jak Seedorf, Kluivert, Michael Reiziger. Wygrywaliśmy wszystko, grając bardzo ofensywną piłkę. Nie wspominam o tym zbyt często, bo pan Scholes byłby bardzo zły! - zakończył 64-latek, nawiązując do legendy United, która wielokrotnie krytykowała go za zbyt asekuracyjną grę.