Vinicius Junior bał się o swoje zdrowie. „To poszło za daleko”

Vinicius Junior bał się o swoje zdrowie. „To poszło za daleko” fot. Denys Rudenko / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Reuters

Vinicius Junior to bez wątpienia gwiazda Realu Madryt, której gra prokuruje wiele kontrowersyjnych sytuacji na boisku. Brazylijczyk uważa, że w ostatnich meczach LaLigi stał się celem przeciwników, atakujących go bezpardonowo.

Madrytczycy, mimo świetnego startu sezonu, mundialową przerwę spędzą dopiero na drugim miejscu w ligowej tabeli, oglądając plecy FC Barcelony. W zespole z Estadio Santiago Bernabeu szczególnie błyszczy w tej kampanii Vinicius Junior, a więc jej najlepszy strzelec.

22-latek na przestrzeni ostatnich miesięcy zanotował spektakularny rozwój, stając się czołową postacią ofensywy 14-krotnych triumfatorów Ligi Mistrzów.

W aktualnych rozgrywkach adept słynnej akademii Flamengo zgromadził 21 gier, które okrasił 10 trafieniami i pięcioma asystami.

Vinicius Junior sprawia ogromne problemy przeciwnikom. Jego styl opiera się w dużej mierze na licznych zrywach, sztuczkach technicznych i ogólnej boiskowej bezczelności, którą kibice „Królewskich” pokochali.

Oczywiście, taka postawa skrzydłowego prokuruje podczas meczów wiele kontrowersyjnych zdarzeń. Piłkarz z São Gonçalo pada ofiarą częstych wślizgów i innych przewinień, co stało się ostatnio jednym z głównych tematów w Hiszpanii.

16-krotny reprezentant Brazylii zauważa, że rywale atakują go bezpardonowo. 22-latek momentami bał się o swoje zdrowie, mając na baczeniu zbliżające się Mistrzostwa Świata. Gwiazda madryckiej ekipy ma sporo do zarzucenia sędziom, którzy często mają zezwalać na takie zdarzenia.

- No cóż. Co dzieje się na boisku, zostaje na boisku. Myślę jednak, że to poszło za daleko. Możesz przyjść silny, ale oni byli nieczyści ze swoimi zagrywkami. Rodrygo i ja bardzo cierpieliśmy w tych ostatnich meczach i obawialiśmy się najgorszego, że doznamy kontuzji i przegapimy Mistrzostwa Świata. Kiedy zaczynasz być ważnym zawodnikiem, rywale idą na ciebie mocniej. Musisz nauczyć się sobie z tym radzić - powiedział uczestnik zbliżającego się mundialu.

Młodziutki atakujący zdradził, że nie zamierza zmieniać swojej gry. Vinicius sporo nauczył się od Cristiano Ronaldo i Neymara, którzy także są częstymi celami defensorów drużyny przeciwnej. Najbardziej pod tym względem pomógł mu jednak Karim Benzema, zapewniając mu odpowiednie wsparcie mentalnie.

- Wiele nauczyłem się od Neymara, kiedy grał dla Barcelony, on też wiele wycierpiał. Cristiano, kiedy grał dla Realu, też wiele wycierpiał. Ale to Karim powiedział mi, żeby zachować spokój i mieć spokój, bo jeśli rywale cię gonią to dlatego, że jesteś istotny, bo się ciebie boją. Dlatego też, kiedy biorę piłkę i wyrywam się do przodu, robię to, by się zemścić. Tak, mogę doznać kontuzji, ale jestem przygotowany na to wyzwanie.

Brazylia z „Vinim” w składzie swoje zmagania na zbliżającym się turnieju zainauguruje w najbliższy czwartek (24 listopada), mierząc się z Serbią. Następni grupowi rywale kadry Tite to Szwajcaria i Kamerun.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jednak nici z zaskakującego transferu?! Kłopoty Rakowa Częstochowa Jednak nici z zaskakującego transferu?! Kłopoty Rakowa Częstochowa Emiliano Martínez otrzymał drugą żółtą kartkę i pozostał na boisku. Wyjaśniamy dlaczego Emiliano Martínez otrzymał drugą żółtą kartkę i pozostał na boisku. Wyjaśniamy dlaczego Bayern Monachium zdecydował w sprawie Jamala Musiali Bayern Monachium zdecydował w sprawie Jamala Musiali Kibice zapraszają trenera do Lecha Poznań Kibice zapraszają trenera do Lecha Poznań Dawid Szulczek może objąć któryś z tych zespołów Dawid Szulczek może objąć któryś z tych zespołów Trafił do Rakowa Częstochowa, ale nie gra. Dawid Szwarga skomentował sytuację podopiecznego Trafił do Rakowa Częstochowa, ale nie gra. Dawid Szwarga skomentował sytuację podopiecznego OFICJALNIE: Dawid Szulczek odejdzie z Warty Poznań OFICJALNIE: Dawid Szulczek odejdzie z Warty Poznań

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy