Vuković: Moja żona będzie szczęśliwa, jeśli dojdzie do karnych

Aleksandar Vuković zjawił się na konferencji prasowej przed czwartkowym meczem.

W czwartkowy wieczór w Glasgow naprzeciw siebie staną ekipy Rangers i warszawska Legia. Po bezbramkowym remisie w Polsce eksperci twierdzą, że faworytem meczu są gospodarze. Wicemistrzowie naszego kraju tani jednak skóry nie sprzedadzą.

Na temat spotkania wypowiedział się szkoleniowiec stołecznego klubu, Aleksandar Vuković.

- Nasz rywal to klasowy zespół. Znamy jednak swoją wartość, bo sami również jesteśmy w dobrym momencie i chcemy dobrze się zaprezentować. Wymagamy od siebie jak najwięcej, bo po meczu chcę powiedzieć, że zrobiliśmy, co w naszej mocy, by awansować. Jesteśmy wielkim klubem, który nie raz pokazał, że potrafi grać w piłkę. Z takim nastawieniem trzeba wyjść na boisko — mówi Serb.

Trener dodał również, że w razie rzutów karnych najbardziej zadowolona będzie jego małżonka.

- Ona ucieszy się z ewentualnej serii jedenastek, bo tylko to z piłki sprawia jej przyjemność. Nie jest to na pewno niemożliwe, ale zbytnio się nad tym nie rozwodzę. Pracowaliśmy za to nad innymi elementami. Mam nadzieję, że pokażemy to w czwartek — zakończył.

Początek starcia o godzinie 20:45.