W lipcu wyróżniał się na tle Wisły Kraków. Teraz przypieczętował sensacyjne zwycięstwo nad juniorskimi mistrzami Europy [WIDEO]

2024-11-17 21:44:40; Aktualizacja: 2 godziny temu
W lipcu wyróżniał się na tle Wisły Kraków. Teraz przypieczętował sensacyjne zwycięstwo nad juniorskimi mistrzami Europy [WIDEO] Fot. Kosovan Football - X
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

O bardzo udanym weekendzie w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy U-19 2025 może mówić Elvir Gashijan. Prawoskrzydłowy powoli przestaje być anonimowy w skali Starego Kontynentu. Przeciwnik Wisły Kraków sprzed paru miesięcy popisał się kapitalnym uderzeniem, pieczętującym historyczne zwycięstwo nad Hiszpanią.

Gashijan ma zaledwie 18 lat, ale za perełkę kosowskiego futbolu uchodzi już od znacznie dłuższego czasu. Nie tak dawno miał nawet okazję biegać po jednym z polskich boisk, a to dzięki wywalczeniu prawa do eliminacji Ligi Europy w barwach KF Llapi.

Na przywitanie już w pierwszej rundzie ekipa mierzyła się z pierwszoligową Wisłą Kraków i dwukrotnie musiała uznać jej wyższość. To właśnie w tym dwumeczu Gashijan próbował uczynić różnicę, lecz w efekcie to się nie udało. Parę prób akcji i eksponowanie dobrymi warunkami jak na swoją boiskową pozycję wystarczyło jednak, żeby jego progres ciągle szedł w odpowiednim kierunku.

Tak też się dzieje. Podczas gdy w klubowej piłce próbuje złapać lepszą konsekwencję przy wykończeniu akcji, jedna z takich miała miejsce chyba w najmniej spodziewanym dla niego momencie, bo podczas meczu o punkty z najlepszą drużyną kontynentu U-19 – Hiszpanią.

Lipcowi triumfatorzy w szalonym meczu w Prisztinie wygrywali 2-0, żeby później przegrywać jedną bramką. Do wyrównania doszło jeszcze w 47. minucie i wydawało się, że to „La Furia Roja” znajduje się bliżej zwycięstwa.

Szalę na swoją korzyść przechylili jednak gospodarze. Gashijan zszedł z piłką z prawego skrzydła, uderzył lewą nogą i posłał piłkę w przeciwległy górny róg bramki.

Komplet punktów Kosowianie dopisali trzy dni po sromotnej porażce z Austrią (0-4). Wówczas Hiszpanie gładko rozprawili się z Wyspami Owczymi (3-0). Scenariusze w futbolu lubią płatać figle, o czym przekonujemy się już nie pierwszy raz.

Przed Gashijanem na pewno wielka przyszłość. Pozostaje czekać, czy wkrótce zacznie rozwijać się poza Bałkanami.