W ten sposób Kamil Grosicki chce pożegnać się z reprezentacją Polski. „Czekam na decyzję Michała Probierza i PZPN”

2024-11-04 08:42:18; Aktualizacja: 15 godzin temu
W ten sposób Kamil Grosicki chce pożegnać się z reprezentacją Polski. „Czekam na decyzję Michała Probierza i PZPN” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: WP SportoweFakty

Kamil Grosicki wyjawił w rozmowie z Dariuszem Tuzimkiem na „WP SportoweFakty” sposób, w jaki chciałby pożegnać się z kadrą Polski i mimo wszystko nie wykluczył, że nastąpi to ostatecznie w listopadzie.

Doświadczony skrzydłowy ogłosił jeszcze w trakcie EURO 2024 zakończenie bogatej reprezentacyjnej kariery. Jednocześnie zaznaczył, że pragnie pożegnać się z kadrą na Stadionie Narodowym z poziomu murawy w charakterze zawodnika, a nie wyłącznie gościa odbierającego pamiątkową koszulkę z rąk prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Z tego też powodu Kamil Grosicki nie dołączył do Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka przy okazji październikowego zgrupowania, ponieważ obaj nie naciskali na wdrożenie identycznego rozwiązania w ich przypadku.

W związku z tym zaczęto spekulować, że piłkarz Pogoni Szczecin pojawi się w zespole narodowym przy okazji listopadowych spotkań. W pewnym momencie taką nadzieję wyraził otwarcie prezes Cezary Kulesza.

- Jestem po rozmowach z Kamilem Grosickim. Podczas meczu ze Szkocją prawdopodobnie będzie jego pożegnanie - powiedział na kanale Sport Mach.

Niedługo później głos zabrał sam zainteresowany, potwierdzając swoje wcześniejsze stanowisko i prawdopodobne odłożenie w czasie oficjalnego pożegnania do momentu ustalenia terminu rozegrania sparingu na Stadionie Narodowym.

„Dlatego postanowiłem odłożyć w czasie moje oficjalne pożegnanie z Wami do momentu, kiedy reprezentacja będzie rozgrywała mecze towarzyskie” - napisał na Instagramie.

Niewykluczone, że w całej tej sprawie nastąpi jeszcze zwrot i 36-latek pojawi się jednak na listopadowym zgrupowaniu, by rozegrać symboliczne jedenaście minut w pojedynku ze Szkotami, o czym powiedział w rozmowie z Dariuszem Tuzimkiem na „WP SportoweFakty”.

- Chciałbym w tym ostatnim moim meczu w „Biało-Czerwonych” barwach pojawić się na boisku na 11 minut. Tak, żeby kibice mieli okazję mnie dobrze pożegnać, bo mam od nich wiele dowodów sympatii, wiem, że byłem dla nich ważnym zawodnikiem kadry, często mnie wspierali, skandowali moje nazwisko, itd. Poza tym w podobny sposób żegnali się z kadrą moi starsi koledzy m.in. Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek czy Kuba Błaszczykowski. Ja też bym chciał się rozstać z drużyną narodową w ten sposób. Z klasą. Przychodzi moment na pożegnanie i stanie się to niebawem - przyznał.

- Nie wiem jeszcze, kiedy, bo to nie zostało jeszcze dopięte na ostatni guzik. Toczą się rozmowy, bo przecież najważniejsze jest dobro drużyny, która musi zdobywać punkty w Lidze Narodów, także w meczu ze Szkocją. Czekam więc na decyzję Michała Probierza i PZPN, bo być może ten mój mecz pożegnalny odbędzie się dopiero w przyszłym roku - dodał na temat terminu.

Grosicki zadebiutował w reprezentacji Polski za kadencji Leo Beenhakkera w lutym 2008 roku. Jego łączny dorobek w kadrze zamyka się na 94 występach okraszonych 17 trafieniami i 24 asystami oraz na wzięciu udziału w EURO 2012, 2016 i 2024 oraz Mistrzostwach Świata w 2018 i 2022 roku.

Cały wywiad z Kamilem Grosickim możecie przeczytać na stronie SportoweFakty.WP.pl.