Walia w kryzysie. Nie wygrali nawet z Gibraltarem

Od przegranych baraży z Polską, przez remis z Gibraltarem, aż po srogą porażkę ze Słowacją. W reprezentacji Walii nie dzieje się najlepiej, o czym świadczą ich ostatnie wyniki.

Odkąd reprezentacja Walii pewnie pokonała Finlandię 4:1 w półfinale kwalifikacji o awans do EURO 2024, nie zdołali oni wygrać żadnego z trzech kolejnych spotkań.

Najpierw, w finale baraży, przed własną publicznością, polegli oni po rzutach karnych z reprezentacją Polski prowadzoną przez Michała Probierza, co zapewniło „Biało-Czerwonym” upragniony awans na nadchodzące mistrzostwa Europy. Decydującą jedenastkę w tamtym spotkaniu zmarnował Daniel James.

Po nieudanych kwalifikacjach na prestiżowy turniej „Smoki” mogły postarać się o zamazanie bolesnych wspomnień, dzięki wysokiej wygranej nad dużo niżej notowanym Gibraltarem. Ku zaskoczeniu większości oglądających, Walijczycy ani razu nie zdołali wpakować piłki do siatki rywali, notując przy tym zaledwie trzy celne strzały na bramkę. Ostatecznie mecz ten zakończył się bezbramkowym remisem.

Popularne

Previous

Syn 102-krotnego reprezentanta Polski podpisał kontrakt z Legią Warszawa [OFICJALNIE]

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Z Lecha Poznań do Legii Warszawa

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Nowy zawodnik Legii Warszawa zachwycił. Dla Gonçalo Feio może być kluczowy

Next

W ostatnim towarzyskim starciu Robert Page postawił na dużo bardziej doświadczony skład z Kiefferem Moorem, Brennanem Johnsonem, Danielem Jamesem czy Ethanem Ampadu w pierwszej jedenastce. Niestety i w tym przypadku indywidualności zdały się na nic, a Słowacy wygrali to spotkanie, gromiąc Walijczyków aż 4:0.

Strzelanie dopiero w 45. minucie rozpoczął Juraj Kucka, zdobywając bramkę po asyście Lukáša Haraslína, byłego gracza Lechii Gdańsk. Kolejne trafienie należało do Róberta Boženíka, trafienie samobójcze zaliczył wcześniej wspomniany Ampadu, a wynik spotkania w doliczonym czasie gry ustalił Laszlo Beneš.

Wśród walijskich internautów pojawiać zaczynają się głosy sugerujące, jakoby przygoda Page'a z narodową kadrą powinna dobiegać końca.

Alright..so maybe now is a great time to just let Robert Page go…….thanks for all your efforts, this needs a new direction and we are going to try and get someone in to do the Nations League, WC campaign and next Euros. Perfect time now for a 5 year plan 🏴󠁧󠁢󠁷󠁬󠁳󠁿 not 5 years of shite

— Side Before Self (@lufcpricey) June 9, 2024

Robert Page summed up:

No plan. No ambition. No tactics. No clue. No idea. No action. No support. No transition. No Bale.

— Healey (@jhealey07) June 9, 2024