Warnock wściekły po przegranej z Chelsea: To przestępstwo. Mam 70 lat, a brakuje mi słów

2019-03-31 18:27:56; Aktualizacja: 5 lat temu
Warnock wściekły po przegranej z Chelsea: To przestępstwo. Mam 70 lat, a brakuje mi słów Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Sky Sports

Cardiff City prowadziło z Chelsea do 84. minuty. Wówczas do siatki trafił César Azpilicueta, który znajdował się na ewidentnym spalonym. Natomiast w doliczonym czasie gry trzy punkty „The Blues” zapewnił Ruben Loftus-Cheek.

Neil Warnock po zakończeniu spotkania nie dowierzał w to, co się stało. W związku z tym menedżer walijskiej drużyny zaapelował do władz ligi o wprowadzenie systemu VAR.

- To trudne, ponieważ nie mam sił. Jestem bardzo dumny z moich zawodników. Zawieść się tak na sędziach… Niech wprowadzą system VAR. Pracowaliśmy nad tym trzy tygodnie, żeby zaprzepaścić wszystko przez ich decyzje… – rozpoczął.

- To nie nasza wina, że sędzia nie może tego zobaczyć. Jest to najbardziej oczywista pozycja spalona, jaką kiedykolwiek widziałem lub najbardziej pewny rzut karny, jaki kiedykolwiek widziałem. To najlepsza liga na świecie, ale pracują w niej najgorsi sędziowie. Nie rozumieją, o co w tym chodzi. Nie powinni popełniać błędów na tym poziomie. Moi gracze czują się, jakby dostali cios w zęby. Byliśmy kopani tyle razy. Nie zasługuję dziś na arbitrów w takim stylu. Nie ma na to usprawiedliwienia, to przestępstwo – zaznaczył wściekły Warnock, który po ostatnim gwizdku wymownie stanął w ciszy na murawie naprzeciwko sędziów.

- Dlaczego pracując w wieku 70 lat, muszę doświadczać takich rzeczy? Rzadko to się zdarza, ale brakuje mi słów.

- Jeśli moi piłkarze czują się tak, jak wyglądają w szatni, sezon jest dla nas skończony. Ale ile razy odbijaliśmy się od dna w tym sezonie? – zakończył.

Cardiff City w tej chwili zajmuje osiemnaste miejsce w tabeli ligowej i traci do bezpiecznej pozycji pięć „oczek”.

Arbitrem głównym meczu z Chelsea był Craig Pawson.