Warto było na niego czekać. „Debiutuje i jest czołową postacią Legii Warszawa”

2025-12-01 21:00:57; Aktualizacja: 1 godzina temu
Warto było na niego czekać. „Debiutuje i jest czołową postacią Legii Warszawa” Fot. Legia Warszawa
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Transfery.info

Henrique Arreiol w końcu zadebiutował w barwach Legii Warszawa w Ekstraklasie. 20-letni pomocnik rozegrał 83 minuty przeciwko Motorowi Lublin (1:1) i z pewnością może zaliczyć je do udanych. Dobra postawa Portugalczyka nie przeszła uwadze dziennikarzy i internautów.

Pogrążona w kryzysie Legia Warszawa w ramach 17. kolejki Ekstraklasy udała się do Lublina na starcie z tamtejszym Motorem (1:1). Od pierwszej minuty na murawie zameldował się Henrique Arreiol, 20-letni defensywny pomocnik, dla którego był to debiut w barwach „Wojskowych”.

Choć Portugalczyk został sprowadzony ze Sportingu na Łazienkowską w połowie sierpnia, to dla Legii zdążył rozegrać zaledwie 60 minut w sparingu. Później przez pewien okres zmagał się z urazem uda.

Można było zakładać, że minie trochę czasu, zanim juniorski reprezentant kraju wskoczy na oczekiwany poziom, zwłaszcza że cały klub obecnie kiepsko funkcjonuje. Jak się jednak okazało, Arreiol z miejsca stał się wyróżniającą postacią stołecznego zespołu.

Portugalczyk w debiucie w ciągu 83 minut popisał się celnością podań na poziomie 91 procent (88 procent celnych podań na połowie przeciwnika), czterema strzałami, dwoma udanymi dryblingami czy czterema skutecznymi wślizgami. Był też czterokrotnie faulowany przez przeciwników.

Jeśli tak dalej pójdzie, powinniśmy oglądać go regularnie w wyjściowej jedenastce Legii.

„Po 20. minutach w barwach Legii najlepszy jest Henrique Arreiol, który w tym sezonie najmniej trenował z uwagi na uraz”,

„Arreiol cały czas pod grą, aktywny, bierze na siebie ciężar gry, jest »pierwszy wszystko« przy SFG - mówimy o chłopaku, który rozegrał do tej pory 39 (!) minut w poważnym futbolu, a w Lublinie jest naprawdę liderem Legii” - ocenił Paweł Gołaszewski.

„Henrique Arreiol zagrał w tym sezonie raptem 60 minut w sparingu. Z Motorem debiutuje i jest czołową postacią Legii. Przyjemnie się patrzy na grę 20-latka”,

„Ciekawie wygląda ten Arreiol, odważny jest skubany. Urbański-Arreiol może coś by działało, jakby ktoś ich zaczął trenować”,

„Ten Arreiol fajna swoboda z piłką przy nodze…”,

„Arreiol to chyba na dłużej zagości w wyjściowej jedenastce Legii”,

„Ten Arreiol kilka kontaktów i już widać, że umie grać w piłkę” - pisali inni dziennikarze i internauci.