WENGER: Odejście z Arsenalu nie jest moją decyzją. Następca? Cenię tego trenera!

Arsène Wenger przy okazji konferencji przed czwartkowym meczem Ligi Europy odpowiedział na pytania dotyczące jego odejścia z Arsenalu.

W piątek piłkarskim światem wstrząsnęła wiadomość o końcu panowania Arsène'a Wengera na Emirates. Echa tej informacji wciąż nie cichną i nic dziwnego, że na konferencji przed pierwszym ćwierćfinałowym meczem Ligi Europy z Atlético Madryt francuski menadżer odpowiadał głównie na pytania dotyczące właśnie tej decyzji. 

- Skupiam się na tym, co mam do zrobienia każdego kolejnego dnia. Na ten moment pracuję tak, jak zawsze pracowałem. Moment odejścia z Arsenalu, to właściwie nie była moja decyzja.

68-latek był ponadto pytany o kwestię jego następcy. W ostatnim czasie faworytem mediów jest Luis Enrique - były trener Barcelony.

- Nie chcę w żaden sposób wpływać na wybór nowego menadżera. Mogę tylko powiedzieć, że bardzo wysoko cenię Luisa Enrique.

- Czy jest jakiś sposób na idealne pożegnanie? Nie mam pojęcia. Chcę po prostu zrobić to najlepiej jak potrafię.  Ta grupa piłkarzy zasługuje na coś wyjątkowego. Chcę to zrobić dla nich - osiągnąć coś z nimi. Dla mnie największą satysfakcją jest odniesienie sukcesu z tymi piłkarzami, których mam - kończy 68-latek, któy zaznacza przy okazji, że nie zamierza jeszcze przechodzić na emeryturę.

Pierwsze potkanie ćwierćfinałowe Ligi Europy  z Atlético Madryt odbędzie się na Emirates. Pierwszy gwizdek już w czwartek o 21:00.