Werder Brema dystansuje się od Tima Wiese. Jest oświadczenie! [OFICJALNIE]

2022-10-18 09:12:15; Aktualizacja: 2 lata temu
Werder Brema dystansuje się od Tima Wiese. Jest oświadczenie! [OFICJALNIE] Fot. A.Ivanov_Football / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Werder Brema | Bild

Werder Brema postanowił odciąć się od Tima Wiese z powodu powtarzających się jego publicznych kontaktów ze znanymi osobami ze środowiska prawicowego.

Emerytowany bramkarz zapracował sobie na przestrzeni ubiegłych lat na status jednego z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy w Bundeslidze oraz legendy Werderu Brema, gdzie występował od 2005 do 2012 roku.

W tym czasie Tim Wiese sięgnął z „Zielono-Białymi” po Puchar Niemiec i Puchar Ligi Niemieckiej oraz dostąpił zaszczytu pokazania się w aż czterech edycjach Ligi Mistrzów.

Formalnie jego kariera dobiegła końca po zakończeniu współpracy z Hoffenheim w połowie sezonu 2013/2014, choć po kilku latach przerwy zdecydował się na zaliczenie powrotu na niemieckie boiska, by bronić barw półamatorskiego SSV Dillingen wiosną 2017 roku.

Z kolei wcześniej mogliśmy go zobaczyć w zupełnie nowej profesji - zawodowego wrestlera - po tym, jak nabrał znaczącej masy mięśniowej i podpisał kontrakt z ówcześnie największą organizacją tego typu - World Wrestling Entertainment.

W późniejszych latach Wiese stawał się już bohaterem niemieckich mediów tylko w negatywnym świetle za sprawą zarzucania mu kontaktów ze środowiskami skrajnie prawicowymi oraz mafijnymi. W 2019 roku był nawet świadkiem strzelaniny w Berlinie.

Werder Brema z niepokojem odnotowywał te zdarzenia z udziałem klubowej legendy, ale nie odcinał się od niej aż do teraz po tym, jak światło dzienne ujrzały jego zdjęcia z członkiem grupy rockowej „Radikal Kameraden Bremen”.

Fani „Zielono-Białych” odnotowali ten fakt i w trakcie spotkania z Borussią Mönchengladbach wywiesili na trybunach stosowny transparent - „Zero miejsca dla Tima Wiese'ego”.

Sam 40-latek niedawno zabrał głos na ten temat i zaprzeczył swojej bliskości z ideami prawicowymi.

- Dystansuję się dość wyraźnie od prawicowych idei. Kto zna mnie lepiej, wie, że mój krąg przyjaciół składa się w dużej mierze z ludzi o imigranckim pochodzeniu. Jeśli dana grupa jest radykalnie prawicowa, dystansuję się od niej pod każdym względem - powiedział Niemiec na łamach „Bilda”

Klub nie mógł przejść wokół tej sprawy obojętnie i po przeanalizowaniu jej wydał komunikat o zdystansowaniu się od emerytowanego bramkarza.

- Na początku roku odbyliśmy otwartą, ale i bardzo poważną rozmowę z Timem i daliśmy mu absolutnie jasno do zrozumienia, że ​​takie podejście nie będzie pasowało do wartości Werderu Brema. Pomimo jego oświadczeń mamy wątpliwości, czy Tim nie czuje się częścią tych kręgów. Ale nie powinno być tu żadnych wątpliwości w kontekście postawy przyjętej przez Werder Brema. Dlatego uważamy, że Tim Wiese jest odpowiedzialny przed fanami i klubem za rozwianie tych wątpliwości na dłuższą metę. Do tego czasu powstrzymamy się od zapraszania go na oficjalne wydarzenia i nie będzie już występował w drużynie legend Werderu. Rozmawialiśmy już z organizatorem tego zespołu Dieterem Burdenskim - przyznał prezes doktor Hubertus Hess-Grunewald.