Wiadomo, kto numerem jeden w bramce Barcelony do końca sezonu. Wojciech Szczęsny usłyszał werdykt
2025-04-18 10:07:45; Aktualizacja: 18 godzin temu
Trener FC Barcelony Hans-Dieter Flick wyraźnie dał do zrozumienia, że nie chce słyszeć o żadnych dyskusjach dotyczących obsady bramki. Do końca sezonu w najważniejszych meczach będzie stawiał na Wojciecha Szczęsnego – podaje „Sport”.
Po rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pojawiały się znaki zapytania, a nawet opinie podważające rolę Szczęsnego między słupkami w obliczu powracającego do gry po wyleczeniu zerwanych więzadeł krzyżowych Marca-André ter Stegena.
Do wywołania debaty wystarczył sprokurowany rzut karny, który został zamieniony na bramkę przez Serhou Guirassy'ego. Ten sam zawodnik emerytowanemu reprezentantowi Polski załadował hat-tricka. Po raz pierwszy od dołączenia do zespołu w październiku „Szczena” przegrał mecz.
Wpuszczone trzy gole nie zmieniły jednak punktu widzenia Flicka. Niemiec nie obwinia 35-latka za przegraną, zrzucając odpowiedzialność na ogólną postawę defensorów. Nie ma wątpliwości, że w finale Pucharu Hiszpanii z Realem Madryt w Sewilli 26 kwietnia w podstawowym składzie wybiegnie Szczęsny.Popularne
To samo tyczy się dalszej rywalizacji w Lidze Mistrzów. Aby Ter Stegen mógł wrócić do kadry, klub musiałby wykreślić nazwisko wychowanka Arsenalu. Podczas dwumeczu z Interem Mediolan również należy się spodziewać Polaka.
Dla kapitana „Dumy Katalonii” miejsce między słupkami powinno się znaleźć w paru łatwiejszych ligowych spotkaniach. Dopiero od nowej kampanii – jeśli Szczęsny przedłuży pobyt – rywalizacja rozpocznie się na nowo.
Zastępca Ter Stegena prezentuje wyśmienitą formę. W 23 spotkaniach zapisał 12 czystych kont.