Wielki dzień dla Wojciecha Szczęsnego coraz bliżej?!

W minionym tygodniu Wojciech Szczęsny został uroczyście pożegnany przez rodzimą federację przed meczem reprezentacji Polski z Portugalią w Lidze Narodów. Teraz bramkarz może w pełni skupić się na treningach w Barcelonie, w której czeka na debiut.

Wojciech Szczęsny w trakcie bogatej kariery rozegrał 84 mecze w reprezentacji Polski, rozstając się z nią po EURO 2024, w czasie którego wystąpił w dwóch spotkaniach grupowych. W sobotę odbyło się uroczyste pożegnanie znakomitego bramkarza przez rodzimą federację. Doszło do tego przed potyczką z Portugalią w ramach Ligi Narodów (1:3).

Golkiper razem ze swoim przyjacielem Grzegorzem Krychowiakiem (100 występów w zespole narodowym) otrzymali pamiątkowe koszulki od przedstawicieli Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Co teraz? Jak wiadomo, Szczęsny zakończył reprezentacyjną karierę, ale jednocześnie przerwał emeryturę, jeśli chodzi o grę w klubie, dołączając do Barcelony. Ta opublikowała w mediach społecznościowych wideo sprzed poniedziałkowego treningu ekipy prowadzonej przez Hansa-Dietera Flick i widać na nim wychodzącego na murawę Polaka.

Popularne

Previous

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Next

Podopiecznych niemieckiego szkoleniowca najbliższy mecz ligowy czeka w niedzielę. Zmierzą się wtedy z Sevillą. W teorii polski bramkarz może zadebiutować w tym spotkaniu w nowych barwach.

Sam Szczęsny po podpisaniu kontraktu z Barceloną przyznał, że potrzebuje paru tygodni, by wejść na najwyższe obroty. Niektóre źródła od początku przebąkiwały o tym, że zadebiutować może właśnie przeciwko drużynie z Andaluzji.

Czy Flick faktycznie postawi na niego kosztem Iñakiego Peñy już w ten weekend? „Mundo Deportivo” kilka dni temu przedstawiło taki scenariusz, ale tak naprawdę to wie na razie tylko 59-latek. Polak na treningach zapewne się nie oszczędza.

Pierwszy gwizdek niedzielnego starcia zaplanowano na 21:00.

It's Monday! Here we go! 🔥 pic.twitter.com/f6wkL5RByb

— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 14, 2024