Wielki powrót Cavaniego?!

31-latek udowodnił na mundialu, że należy do ścisłej czołówki najlepszych napastników na świecie. W dużej mierze dzięki jego bramkom reprezentacja Urugwaju awansowała do ćwierćfinału Mistrzostw Świata. 

Nie wiadomo jednak, jaka będzie najbliższa przyszłość Cavaniego. Okazuje się bowiem, że już wkrótce może zmienić pracodawcę. W zespole nie życzy go sobie Neymar. Według doniesień hiszpańskiej prasy Brazylijczyk poprosił działaczy mistrza Francji o sprzedaż doświadczonego snajpera. Nie od dziś wiadomo, że panowie słabo się dogadują, co może mieć zły wpływ na resztę szatni.

Po wspomnianych doniesieniach niemalże z marszu ruszyła lawina spekulacji odnośnie do przyszłości napastnika. Zawodnik był w ostatnich tygodniach łączony z powrotem do Napoli. Głos w sprawie postanowił zabrać syn prezydenta klubu, Luigi de Laurentiis.

- Oczywiście, że chciałbym go ponownie zobaczyć w naszym zespole. Kiedy odchodził, kibice traktowali go, jak bohatera. Nic się od tej pory nie zmieniło. Nie pozostaje nam nic innego, jak monitorować rynek. Na ten moment drużyna przygotowuje się pod okiem Carlo Ancelottiego do następnego sezonu — powiedział w wywiadzie dla „Corriere dello Sport”.

Cavani występował w Neapolu w latach 2011-2013. W 2013 roku przeniósł się do Paryża. Jego transakcja pochłonęła wówczas 65 milionów euro.

Warto dodać, że 31-latek rozegrał w poprzednim sezonie we wszystkich rozgrywkach 48 spotkań. W tym czasie zdobył 40 bramek i zanotował dwanaście asyst. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku.