Wielki talent z pozwoleniem o pracę. Rozwiąże problemy Mourinho?

Jose Mourinho jest wielkim fanem umiejętności 19-latka, który pojedzie teraz z "The Blues" na przedsezonowy tour po Stanach Zjednoczonych, gdzie zostaną ocenione jego rozwój i gotowość do gry w Premier League.

Traoré może nawet oszczędzić Portugalczykowi sporego bólu głowy, bowiem ma predyspozycje do gry na dowolnej pozycji w linii ataku. Skauci Chelsea wypatrzyli go w 2009 roku na Mistrzostwach Świata U17, kiedy miał 14 lat. W tym czasie burkiński zawodnik grał dla francuskiego Auxerre, jednak w październiku 2013 roku Anglikom udało się podpisać z nim 4,5 letni kontrakt. 

Oficjalnie Traoré przeniósł się na Stamford Bridge pierwszego stycznia 2014 roku, jednak od razu wysłano go na wypożyczenie do Vitesse Arnhem, bo nie udało mu się spełnić warunków niezbędnych do otrzymania pozwolenia na pracę w Anglii. 

Pierwszego czerwca bieżącego roku wprowadzono nowe reguły, według których 19-latek znów nie miałby szans na pozwolenie na pracę, jednak Chelsea zapewniło mu je już wcześniej, na panujących dotychczas zasadach. Stało się tak, bo Mourinho jasno wyraził swoje stanowisko - chce mieć możliwość wystawienia Traoré w składzie.

Stare przepisy mówią, że reprezentacja narodowa piłkarza musi być w czołowej 70 państw rankingu (Burkina Faso zajmuje 66. miejsce), a zawodnik zagrać w co najmniej 75 % spotkań kadry rozgrywanych o stawkę na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Oba te warunki w przypadku Traoré zostały spełnione, jednak gdyby działacze Chelsea dłużej zwlekali z załatwieniem mu pozwolenia na pracę to spotkaliby się z dużym rozczarowaniem. Nowe zasady wprowadzone przez FA oznaczają bowiem, że do pozwolenia na pracę kwalifikują się tylko zawodnicy z krajów z czołowej 50, co oczywiście uniemożliwiłoby grę 19-latka dla "The Blues".