Do nieprzyjemnego
incydentu doszło po upływie 10 minut niedzielnego spotkania
Championship. 27-letni Paul Mitchell z Rubery wbiegł na murawę i
uderzył 23-letniego ofensywnego pomocnika Aston Villi.
Mitchell,
którego na boisku szybko powstrzymał steward i inni piłkarze,
został zatrzymany. Dzisiaj wiadomo już, że najbliższe 14 tygodni
spędzi on w więzieniu. Nałożono na niego również 10-letni zakaz
stadionowy, a do tego musi zapłacić on 350 funtów kosztów sądowych.
Kibic od razu przyznał się do winy i nie potrafił wyjaśnić
swojego zachowania.
Grealish miał sporo szczęścia.
Co prawda piłkarz odczuł atak kibica, ale był w stanie kontynuować
grę. Anglik odpowiedział na całe zajście w najlepszy możliwy
sposób, trafiając po przerwie do siatki i dając swojej drużynie trzy punkty (1:0)
Aston Villa z dorobkiem 51 punktów
zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Championship. Birmingham City
jest jedenaste.