Latem 2019 roku „Kanonierzy” pozyskali środkowego defensora z AS Saint-Étienne za 30 milionów euro. Klub zdecydował się na taką inwestycję z myślą, że w przyszłości będzie on tworzył kręgosłup drużyny.
Niemniej dwukrotny reprezentant Francji jeszcze ani razu nie zaprezentował się w barwach londyńskiego zespołu w oficjalnym meczu. Przez ostatnie sezony był wysyłany na wypożyczenie do Saint-Étienne, a później do OGC Nice i Olympique'u Marsylia.
To właśnie ostatni sezon na Stade Vélodrome był znakomity w wykonaniu Saliby. Stoper okrasił swoje występy wicemistrzostwem Francji oraz tytułem dla najlepszego młodego zawodnika Ligue 1 2021/2022.
Wcześniej piłkarz dał do zrozumienia, że ma chrapkę na wzięcie udziału w Lidze Mistrzów. Ostatecznie jego losy rozstrzygną się trochę później, kiedy zostanie sprawdzony przez Mikela Artetę podczas obozu przygotowawczego.
– Należę do Arsenalu, jeszcze przez dwa lata. Wrócę do tego klubu. Nie zagrałem w nim ani jednego meczu, ale nadal chcę pokazać swoje prawdziwe oblicze. Nadal mam szansę zaprezentować się przed kibicami tej drużyny i dla tak wielkiego klubu – oznajmił Saliba w rozmowie dla Telefoot.
– Nie wszystko zależy ode mnie. W każdym razie, gdyby przyszło mi opuścić zespół w tym momencie, w ten sposób, byłaby to wielka szkoda – dodał.
Kontynuacją dalszej współpracy z Salibą jest zainteresowany trener Jorge Sampaoli. Z drugiej strony Arteta chciałby zwiększyć głębię składu piłkarzem, który nabrał już sporego doświadczenia poza Wyspami.
21-latek podkreślił swoją obecność w drużynie z Marsylii, rozgrywając aż 52 spotkania we wszystkich rozgrywkach.
***
William Saliba chce zostać w Marsylii, ale po piłkarza Arsenalu już ustawiła się kolejka chętnych
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
