Wisła Kraków otrzymała za niego oferty. „Spore kwoty”
2025-08-13 22:03:10; Aktualizacja: 2 godziny temu
Wisła Kraków tego lata mogła zarobić spore pieniądze na transferze wychodzącym Kacpra Dudy. Wszystkie oferty za pomocnika zostały jednak odrzucone, o czym w rozmowie z Meczyki.pl opowiedział prezes Jarosław Królewski.
Kacper Duda mógł odejść z Wisły Kraków podczas letniego okna transferowego. Jednym z kierunków była Ekstraklasa, a mianowicie media w poprzednim miesiącu informowały o ofercie złożonej przez GKS Katowice.
Klub z najwyższej klasy rozgrywkowej zaproponował za 21-letniego piłkarza 500 tysięcy euro kwoty podstawowej, 100 tysięcy euro w bonusach, a także procent od następnego transferu.
Przedstawiona przez katowicką drużynę oferta nie przekonała jednak działaczy Wisły, którzy byli i cały czas są mocno zdeterminowani w kwestii kontynuowania współpracy z młodym pomocnikiem.Popularne
Na temat odrzuconych propozycji ostatnio w rozmowie z Meczyki.pl wypowiedział się Jarosław Królewski. Dla prezesa Duda jest przyszłością Wisły i dlatego przy Reymonta nikt nie myśli o sprzedaży tego piłkarza.
- Kluby były zdeterminowane, nie tylko GKS Katowice, żeby Kacpra mieć u siebie. I nie ma co też ukrywać, to były dla nas kwoty spore jak na Wisłę Kraków, nawet pokrywające trzymiesięczne zapotrzebowanie naszego budżetu na pierwszą drużynę. Dla nas też zawsze jest to jakieś takie wyzwanie, czy jednak zachować zawodnika, czy trochę uprościć sobie zarządzanie finansami. Natomiast Kacper dla nas jest dzisiaj bardzo ważnym zawodnikiem. Od samego początku tłumaczyłem mu i jego menadżerowi, że będziemy na niego stawiać i że to jest dla nas przyszłość Wisły Kraków - powiedział Królewski.
Duda od początku nowego sezonu jest podstawowym zawodnikiem Wisły. Zagrał we wszystkich czterech spotkaniach i zwieńczył je asystą przeciwko Pogoni Grodzisk Mazowiecki.
Obecna umowa łączy go z Wisłą do 30 czerwca 2027 roku.