Wisła Kraków: Radosław Sobolewski komentuje porażkę z ŁKS-em Łódź. „Sport drużynowy składa się z detali”
2023-05-06 08:51:36; Aktualizacja: 1 rok temuTrener Radosław Sobolewski zabrał głos po przegranym meczu Wisły Kraków z ŁKS-em Łódź (2:3) na szczycie I ligi.
Zespół „Białej Gwiazdy” udanie zainaugurował wiosenne zmagania na zapleczu Ekstraklasy. Dzięki temu powrócił w ekspresowym tempie do rywalizacji o wywalczenie nawet bezpośredniego awansu do krajowej elity.
Niestety ich ostatnie pojedynki z bezpośrednimi rywalami o osiągnięcie wyznaczonego celu kończyły się zazwyczaj niepowodzeniami. Nie inaczej było w piątkowy wieczór, kiedy to Wisła Kraków uznała na wyjeździe wyższość obecnego lidera - ŁKS-u Łódź.
Pomimo straty cennych punktów zadowolony z postawy zaprezentowanej przez swój zespół był trener Radosław Sobolewski.Popularne
- Myślę, że byliśmy świadkami emocjonującego spotkania, stojącego jak na I ligę na naprawdę wysokim poziomie. Oczywiście z mojej perspektywy bardzo żałujemy, że nie zdobywamy trzech punktów, bo po to tutaj przyjechaliśmy. Wiedzieliśmy, z kim graliśmy - z liderem na jego boisku, ale ja nawet z perspektywy przegranej jestem zadowolony z gry zespołu. Cieszy mnie postawa moich piłkarzy - powiedział szkoleniowiec.
- Wiadomo, że sport drużynowy składa się z detali, z indywidualnych zagrań poszczególnych piłkarzy, którzy tworzą zespół. Wyszliśmy na prowadzenie 2:1 po naprawdę dobrej pierwszej połowie, gdy zakładaliśmy bardzo dobry pressing, spod którego trudno było wyjść zespołowi ŁKS-u, wychodziliśmy z groźnymi akcjami - kontynuował.
- Punktem newralgicznym w tym meczu była sytuacja z karnym. Zrobiło się 2:2, gdy mieliśmy już naprawdę dobry wynik i pewność siebie. Zbyt łatwo oddaliśmy to, co mieliśmy. Tego bardzo żałuję, bo gdybyśmy dłużej utrzymali ten korzystny wynik, to jestem ciekaw, jak ten mecz by się potoczył - dodał.
- Stworzyliśmy naprawdę wiele sytuacji do strzelenia bramek, co mnie cieszy. Znajdowaliśmy w ataku często wolne przestrzenie, czyli tak, jak zakładaliśmy przed meczem. Strzeliliśmy na boisku rywala dwie bramki, ale zbyt łatwo straciliśmy trzy. Gratuluję trenerowi Moskalowi tego zwycięstwa i to wszystko z mojej perspektywy - zakończył.
Wisła Kraków utrzymała na razie trzecie miejsce w tabeli po tym spotkaniu, ale może zakończyć kolejkę oglądając plecy Bruk-Bet Termaliki oraz Puszczy Niepołomice.