Wisła Kraków: Radosław Sobolewski przed hitem. „Nikt w to nie wierzył”

Wisła Kraków: Radosław Sobolewski przed hitem. „Nikt w to nie wierzył” fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz
Źródło: Wisła Kraków

Już dzisiaj Wisła Kraków zmierzy się na wyjeździe w hicie 28. kolejki pierwszej ligi z Ruchem Chorzów. Obydwie drużyny dzieli w tabeli zaledwie punkt, co zwiastuje nie lada emocje. Radosław Sobolewski wie, że przed jego zawodnikami trudna przeprawa.

Wisła Kraków, mimo niemrawego początku sezonu, bije się o awans do Ekstraklasy i ma na niego spore szanse. Podopieczni Radosława Sobolewskiego w ostatnich dziesięciu kolejkach zanotowali aż osiem zwycięstw, co należy uznać za świetny wynik.

Już dzisiaj „Biała Gwiazda” zmierzy się w Gliwicach z Ruchem Chorzów, a więc jednym z głównych rywali o bezpośredni awans. Drużyna Jarosława Skrobacza okupuje obecnie czwartą lokatę, tracąc do krakowskiego rywala punkt.

„Niebiescy” na przestrzeni ostatnich tygodni cieniują - 14-krotni mistrzowie Polski nie potrafią wygrać od czterech spotkań. Z tego powodu to Wisła Kraków zdaje się być faworytem hitowej konfrontacji.

Radosław Sobolewski tonuje jednak nastroje, zapowiadając bardzo trudny dla jego podopiecznych mecz.

- Drużyna jest świadoma i gotowa na to, co ją czeka. Ruch udowodnił, że jest niesamowicie walecznym zespołem, który zawsze gra do końca nawet wtedy, gdy nie wszystko układa się po jego myśli. Po prostu wierzą w to, co robią i za wszelką cenę chcą osiągnąć korzystny rezultat. Właśnie dlatego musimy być czujni i zachować pełną koncentrację do ostatniej minuty - oznajmił 46-latek.

- Mecz z Ruchem jest najważniejszy, bo po prostu jest kolejny. Poprzednie spotkania są już historią, a my stale musimy pisać nową, dlatego uczulam zawodników, że liczy się tylko to, co przed nami. Jedziemy do Gliwic, by zagrać z pasją i z pełnym zaangażowaniem, ale musimy pamiętać o tym, by zachować zimną krew i nie dać się ponieść gorącej atmosferze, która z pewnością będzie na trybunach.

Opiekun krakowskiej ekipy zdaje sobie sprawę, że przed nim jeszcze sporo pracy. Dzisiejsze starcie to tylko jeden z ostatnich przystanków tej wyboistej drogi.

- Bardzo cieszy mnie obecne miejsce w tabeli. Myślę, że nawet nie mało, ale chyba nikt poza ludźmi w klubie nie wierzył, że już na tym etapie rozgrywek odrobimy tak dużo punktów do tak groźnych zespołów, które fantastycznie prezentowały się jesienią, ale również regularnie punktują na wiosnę. Jest to efekt ogromnej pracy wielu osób w klubie, ale zdajemy sobie sprawę, że finał dopiero przed nami - powiedział trener aktualnego wicelidera.

Ruch Chorzów - Wisła Kraków. Początek meczu o godzinie 17:30.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer OFICJALNIE: Wnuk siostry Diego Maradony pobił transferowy rekord klubu Major League Soccer Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy