Władze Wolverhampton zdecydowane na rekordowy transfer

Raúl Jiménez latem trafił na wypożyczenie do Premier League, a konkretnie do „Wilków”. Za tę transakcję Benfica otrzymała trzy miliony euro. Angielski klub zapewnił sobie także opcję transferu definitywnego. Według portugalskiej prasy, ekipa z Molineux Stadium jest zdecydowana na ten krok.

Jeśli spekulacje dziennikarzy się sprawdzą, Wolverhampton pobije swój transferowy rekord. To jednak nie wszystko. Będzie to również największa transakcja z udziałem Meksykanina, bowiem Anglicy, by wykupić 27-latka, muszą zapłacić 38 milionów euro. Dotychczasowy rekord należy do Benfiki, która w 2015 wydała 22 miliony właśnie na Jiméneza.

W obecnym sezonie wychowanek Club América rozegrał w barwach „Wilków” 15 spotkań, strzelił cztery gole i zanotował pięć asyst. Po raz ostatni napastnik trafił do siatki rywali kilka dni temu, gdy jego drużyna mierzyła się z Chelsea (2:1). Jak się okazuje, bramka ta była niezwykle ważna nie tylko dla Wolverhampton, ale również dla zawodnika, który w ten sposób ostatecznie przekonał do siebie włodarzy angielskiego klubu.

Ojciec Jiméneza uważa, że jego syn, przenosząc się do Anglii, wykonał odpowiedni krok w swojej karierze. - Uważam, że Premier League to jedna z najlepszych lig świata. To był dobry wybór dla Raúla, który przeniósł się do Wolverhampton, by odbudować karierę i liczy, że tam pozostanie. Jiménez zaadaptował się w Premier League, szybko wszedł do zespołu i  mamy nadzieję, że taki stan rzeczy utrzyma się na dłużej, a mój syn będzie strzelał bramki - powiedział w rozmowie z „O Jogo”.

70-krotny reprezentant Meksyku w koszulce Benfiki rozegrał w sumie 120 spotkań. W tym czasie 27-latek dwa razy sięgał z „Orłami” po mistrzostwo Portugalii.