Włoch ewentualnym następcą Guardioli?

Wokół przyszłości Pepa Guardioli pojawia się coraz więcej sprzecznych informacji, a niektóre z nich wręcz przesądzają jego rychłe odejście.

Hiszpan trafił do Monachium, by nie tylko wprowadzić swój widowiskowy styl gry, ale by przede wszystkim powtórzyć sukcesy z Barcelony. Tymczasem wiele wskazuje na to, że Bayern będzie musiał zadowolić się jedynie obronionym mistrzostwem kraju. Niemcy najpewniej po raz drugi z rzędu swoją przygodę w Lidze Mistrzów zakończą na półfinale, co przez wielu kibiców i działaczy uznane zostanie za porażkę. Za tę słono może zapłacić Guardiola, bowiem coraz więcej przesłanek sugeruje, że włodarze podziękują mu za współpracę. 

W mediach stawiane są już hipotezy, że Katalończyka zastąpi Jürgen Klopp, z którym kontaktował się także Wolfsburg. W Bawarii znajduje się jednak kilkoro przeciwników pomysłu zatrudnienia ustępującego szkoleniowca Borussii Dortmund, dlatego pojawiła się kandydatura Carlo Ancelottiego. Włoch także nie może być pewny swej przyszłości, bowiem jeśli Real nie zdobędzie w tym sezonie żadnego trofeum, prawdopodobne wydaje się pożegnanie z popularnym "Carlito".