Włoski arbiter zadźgany nożem we własnym domu. Dziś miał sędziować mecz

2020-09-23 06:51:07; Aktualizacja: 4 lata temu
Włoski arbiter zadźgany nożem we własnym domu. Dziś miał sędziować mecz
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: AIA | La Repubblica

Marcello Nicchi, szef Włoskiego Stowarzyszenia Sędziów (AIA), potwierdził tragiczne doniesienia o zabójstwie Daniele De Santisa. 33-latek był włoskim arbitrem.

Włoch od 2017 roku był zawodowym sędzią, a jego debiut nastąpił w meczu Serie B pomiędzy Pisą a Benevento Calcio. Wówczas pełnił on rolę czwartego arbitra. Dziś miał z kolei poprowadzić samodzielnie zawody Pucharu Włoch, w których Monopoli podejmie Modenę. Tak się jednak nie stanie.

„La Repubblica” donosiła w poniedziałek o nagłym zgonie 33-latka. Daniele De Santis wraz ze swoją partnerką zostali zadźgani nożem po niezwykle brutalnym ataku. Według świadków sprawcą jest mężczyzna, który miał być widziany z nożem w ręku podczas ucieczki z miejsca zdarzenia. Według sąsiadów kobieta przed śmiercią wykrzyczała imię zabójcy - Andrea.

Trwa ustalanie jego personaliów, choć zadanie do łatwych z pewnością nie należy, zważywszy na fakt, iż miał on zakrytą twarz. Pomóc mogą kamery przemysłowe umiejscowione wokół domu ofiar w Lecce.

Włoch w swojej karierze sędziował łącznie około 130 spotkań, głównie na poziomie Serie C i Serie D.

Więcej na ten temat: Włochy Sędziowie Daniele De Santis