Włoski polityk krytykuje Nicolę Zalewskiego. „Zawdzięcza wszystko Włochom”
2022-04-30 14:02:15; Aktualizacja: 2 lata temuNicola Zalewski urodził się we Włoszech i z tego powodu mógł reprezentować swój rodzimy kraj albo kraj, w którym urodził się jego ojciec. Stanęło na tym drugim, a piłkarz Romy podkreślił, że czuje się w pełni Polakiem, za co skrytykował go Antonello De Pierro, polityk oraz dziennikarz sympatyzujący
Kariera 20-latka rozwija się w piorunującym tempie, co w dużej mierze jest zasługą José Mourinho. Portugalski trener dostrzegł talent Polaka i zaczął na niego stawiać, a dziś ma na swoim koncie już 18 występów okraszonych dwoma asystami. Obie zanotował w dwóch ostatnich spotkaniach na poziomie Ligi Konferencji Europy.
Nim lewowahadłowy zaczął grać regularnie w barwach Romy, zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski podczas meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2022 przeciwko San Marino.
Wobec wysokiej formy Nicoli Zalewskiego nie wszystkim podoba się fakt, że wybrał on grę dla biało-czerwonych zamiast dla kadry „Azzurrich”. Jedną z takich osób jest Antonello De Pierro, włoski polityk i fan „Wilków”.Popularne
„Zalewski zawdzięcza wszystko Włochom i Romie. Urodził się w Tivoli, dorastał w Poli, ale wybrał grę w reprezentacji Polski, bo czuje się „w stu procentach Polakiem”. Talent to nie wszystko, najważniejsza jest wdzięczność. Jako romanista mam nadzieję, że jego kariera będzie trwała krótko” – napisał na Twitterze, za co został mocno skrytykowany.
Później popełnił też kilka innych wpisów, próbując się niejako tłumaczyć.
„To, że nie podobało mi się to, co powiedział Zalewski, mówiąc, że czuje się w w stu procentach Polakiem, nie przeszkadza mi docenić niewątpliwych walorów piłkarskich tego młodego człowieka. Piątego maja będę więc na trybunach Olimpico, by dopingować go i moją ukochaną Romę”.
„Czytałem, że niektórzy oburzyli się z powodu mojego tweeta. Jestem romanistą bardziej niż ktokolwiek inny. Jeśli ktoś pamięta, to ja też napisałem jeden z hymnów Romy. Przykro mi tylko, że Zalewski czuje się Polakiem. Żyje mitem Tottiego, De Rossiego i Florenziego, na pewno nie Zalewskiego”.
„Jeśli chodzi o kontrowersje, które pojawiły się po tweecie na temat Zalewskiego, muszę zaznaczyć, że nie krytykowałem jego słusznego wyboru gry dla Polski. Jako Włoch i kibic Romy byłem zakłopotany faktem, że czuje się on „w stu procentach Polakiem”, wykluczając jakiekolwiek uczucia wobec Włoch i Romy”.
„Zalewski i El Shaarawy, obaj z Romy, urodzeni we Włoszech i wywodzący się z zagranicznych rodzin. Pierwszy z nich wybrał reprezentację Polski, ponieważ czuje się „stuprocentowym Polakiem”, drugi wybrał reprezentację Włoch, nie wypierając się swojego egipskiego pochodzenia”.
Czesław Michniewicz, obecny selekcjoner reprezentacji Polski, już zapowiedział, że zamierza powoływać Zalewskiego i widzi go na lewej stronie obrony.