Wojciech Kowalczyk w swoim stylu. „Nie załapał się, bo idzie do Barcelony”

2024-10-11 22:56:25; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Wojciech Kowalczyk w swoim stylu. „Nie załapał się, bo idzie do Barcelony” Fot. Liga Minus [WeszłoTV]
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Wojciech Kowalczyk [Twitter]

W sobotni wieczór reprezentacja Polski zagra z Portugalią w Lidze Narodów. Wiadomo już, że decyzją Michała Probierza w kadrze meczowej zabraknie Tymoteusza Puchacza, co krótko skomentował Wojciech Kowalczyk.

We wrześniu reprezentacja Polski rozpoczęła rywalizację w nowej edycji Ligi Narodów od zwycięstwa ze Szkocją 3:2 oraz porażki z Chorwacją 0:1. W sobotę czeka ją mecz numer trzy w grupie A1, a przeciwnikiem podopiecznych Michała Probierza będzie Portugalia.

Pierwotna lista piłkarzy powołanych przez selekcjonera na październikowe zgrupowanie drużyny narodowej uszczupliła się o Bartłomieja Drągowskiego, Kacpra Kozłowskiego oraz Mateusza Skrzypczaka, którzy doznali kontuzji. Szkoleniowiec zdecydował się dowołać tylko jednego nowego gracza, a mianowicie Kacpra Trelowskiego z Rakowa Częstochowa.

Wiadomo było, że zrobił to głównie z powodów treningowych i 21-latek raczej nie pojawi się w kadrze meczowej. W piątkowy wieczór zostało to potwierdzone.

Decyzją trenera nawet na ławce rezerwowych nie usiądzie również Tymoteusz Puchacz.

Co na to Wojciech Kowalczyk?

„Puchacz się nie załapał, bo do Barcelony idzie” - napisał w swoim stylu były reprezentant kraju na Twitterze.

To zapewne odniesienie do niedawnych słów 25-latka, który zapytany w rozmowie z TVP Sport o to, kiedy trafi do katalońskiego klubu, odparł, że liczy na to, iż już w grudniu. Oczywiście zawodnik Holstein Kiel powiedział to w formie żartu.

Początek sobotniej potyczki z Portugalczykami o 20:45. Zadebiutować w drużynie narodowej będą mogli Michael Ameyaw oraz Maxi Oyedele.