Wojciech Szczęsny w swoim stylu. „Chętnie bym jutro zagrał z Niemcami jeszcze raz”
2023-06-17 00:03:11; Aktualizacja: 1 rok temuReprezentacja Polski wygrała z Niemcami. Spora w tym zasługa Wojciecha Szczęsnego, który w kilku sytuacjach uratował kolegom skórę. 33-latek zauważa, że przed kadrą jeszcze sporo pracy.
Kadra prowadzona przez Fernando Santosa pokonała w meczu towarzyskim Niemców. Zespół Hansiego Flicka, co oczywiste, przeważał, lecz nie potrafił sforsować muru, który postawił Wojciech Szczęsny.
Golkiper Juventusu popisał się świetnymi interwencjami, gdy parował strzały Kaia Havertza, Malicka Thiawa czy Mariusa Wolfa. 33-latek miał sporo pracy szczególnie w drugiej połowie, w której czterokrotni mistrzowie świata wyraźnie przeważali.
Szczęsny popisał się formą również podczas pomeczowego wywiadu. Popularne
- To wcale nie był nasz świetny mecz, choć to normalne, że Niemcy mieli kontrolę nad posiadaniem piłki. W pierwszej połowie uważam, że lepiej to kontrolowaliśmy w fazie defensywnej, ale w drugiej działo się już bardzo dużo pod naszą bramką. Zwycięstwa z takimi rywalami budują. Mieliśmy dwa lata w Lidze Narodów, gdzie graliśmy z mocnymi zespołami i jak udało się wywalczyć remis, to był cud. Takie wygrane budują w nas wiarę, że to, co robimy, jest dobre - zaczął trzykrotny zdobywca scudetto.
- Pasuje nam ten przeciwnik na tym stadionie. Bilans to dwa mecze wygrane, zero bramek straconych, z nie najgorszym rywalem. Chętnie bym się jutro obudził i jeszcze raz sobie zagrał z Niemcami na Narodowym.
W końcu podstawowy bramkarz reprezentacji odniósł się do uroczystego wydarzenia, jakim z pewnością było pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego.
- Piękna chwila. Żartowaliśmy sobie, że zbliża się trochę ten moment dla nas wszystkich. Kiedy zacząłem grać w reprezentacji, to Kuba był jeszcze naprawdę młodym zawodnikiem, a dzisiaj oglądamy jego pożegnanie z reprezentacją. Fajnie, że mógł uczcić to święto meczem zwycięskim - stwierdził bohater spotkania.