„Wpuśćcie kibiców!”. Internauci oburzeni brakiem reakcji Legii Warszawa podczas sparingu [WIDEO]
2025-06-22 14:50:17; Aktualizacja: 2 godziny temu![„Wpuśćcie kibiców!”. Internauci oburzeni brakiem reakcji Legii Warszawa podczas sparingu [WIDEO]](img/photos/108222/1500xauto/leg-ia.jpg)
Dzień po sparingu Legii Warszawa z Wisłą Płock media społecznościowe obiegło nagranie przedstawiające grupkę młodych kibiców obserwujących swoich ulubieńców... za ogrodzeniem. Taki obrazek spotkał się z krytyką wobec klubu w Łazienkowskiej.
W sobotnie wczesne popołudnie odbyło się pierwsze spotkanie kontrolne w jednym z ośrodków treningowych Legii. Tym samym nieoficjalnego debiutu z ławki trenerskiej doczekał się Edward Iordănescu.
Były selekcjoner Rumunii przekonał się, że w nowym klubie czeka go sporo ciężkiej pracy. Na starcie jego podopieczni ulegli nadchodzącemu beniaminkowi Ekstraklasy 2:3, choć do przerwy prowadzili.
Poza tym, że końcowy rezultat okazał się mało satysfakcjonujący, można odnieść wrażenie, że „legijną” społeczność inna rzecz zraziła jeszcze bardziej.Popularne
Jak wirus w przestrzeni mediów społecznościowych rozchodzi się nagranie wideo przedstawiające sześciu chłopców i dziewczynę chcących aktywnie dopingować 15-krotnych mistrzów Polski wewnątrz ogrodzonego terenu. Ostatecznie ich apel o „wpuszczenie kibiców” nie spotkał się z odpowiedzią organizatora sparingu.
@legia2ultras Legia 2 : Wisla 3 a kibicow nie chcieli wpiscic...dzis w 10 osob ( na nagraniu 8 ) dopingujemy Legie
♬ dźwięk oryginalny - Legia2WarszawaUltras❤️🤍💚
„Złośliwe dzieci wykradające plany taktyczne piątej drużyny Ekstraklasy. Całe szczęście że zostały spacyfikowane trzymaniem za ogrodzeniem” – skomentował na X-ie Mateusz Borzęcki, ekspert Bundesligi.
Złośliwe dzieci wykradające plany taktyczne piątej drużyny Ekstraklasy. Całe szczęście że zostały spacyfikowane trzymaniem za ogrodzeniem.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) June 22, 2025
pic.twitter.com/f0ybePtu1f
„Najlepsze w tym jest, że jak ktoś będzie chciał zdobyć nagranie z tego meczu, to i tak sobie załatwi. Rozumiem chowanie się przed jakimiś ważnymi meczami, gdzie szykujesz jakąś niespodziankę. No ale pierwszy sparing w sezonie, po 4 treningach z nowym trenerem?” – dopytywał retorycznie Mateusz Michniewicz, syn Czesława, byłego selekcjonera Polski.
Legia Warszawa na długo przed tym meczem zastrzegała, że sparing będzie zamknięty dla publiczności.