Wraca temat Nainggolana. Transfer już w styczniu?

Chelsea nie zrezygnowała ze starań o kartę zawodniczą Radji Nainggolana.

Pomocnik Romy oraz sam klub odrzucili latem kilka ofert chcąc kontynuować swoją współpracę. Jedną z nadesłanych propozycji była ta z Chelsea, która oferowała nawet 40 milionów euro. Antonio Conte postawił sobie za cel, by sprowadzić Belga na Stamford Bridge i mimo letniego niepowodzenia, nie zamierza składać broni.

Były trener Juventusu uważnie obserwuje sytuację zawodnika, który wciąż czeka na przedłużenie swojej umowy. W jednym z wywiadów Nainggolan stwierdził, że dotrzymał swoich obietnic względem klubu i teraz czeka na rewanż. Zanim jednak "Giallorossi" zaoferują mu nowe warunki kontraktu, do gry zamierza ponownie włączyć się Chelsea.

Rzekomo "The Blues" najchętniej sprowadziliby Nainggolana już w styczniu i żeby uzyskać środki na tę transakcję, są gotowi na sprzedaż Nemanji Maticia (chociaż trudno w to uwierzyć, gdyż Serb w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze). Belgijski "Het Nieuwsblad" podaje, że Conte jest bardzo zdeterminowany, by pozyskać pomocnika, lecz na przeszkodzie wciąż stoją działacze Romy, którzy nie chcą rozstawać się z jedną ze swoich największych gwiazd.